8.3.Zielona Góra (PAP) - Sąd aresztował dwóch z czterech sprawców poniedziałkowego uprowadzenia tira w Szlichtyngowej w województwie lubuskim. Przestępcy przebrani w policyjne mundury zatrzymali tira, a kierowcę i pasażera wywieźli do lasu.
O aresztowaniu poinformował w środę PAP zastępca naczelnika prewencji Komendy Powiatowej Policji we Wschowie, Marek Biedak.
Prokuratura Rejonowa we Wschowie, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, w środę wysłała dwa kolejne wnioski o aresztowanie pozostałych sprawców rozboju.
Do rozboju doszło w poniedziałek rano. Dwóch mężczyzn w policyjnych mundurach zatrzymało w Szlichtyngowej tira "do kontroli". Kierowcy i pasażerowi kazali wysiąść, po czym zakuli ich w kajdanki i wywieźli do lasu. W tirze znajdowały się m.in. papierosy i karty telefoniczne. "Towar był wart łącznie 590 tys. złotych" - mówił Marek Biedak.
Po pewnym czasie kierowcy udało się oswobodzić i powiadomić o wszystkim policję. Funkcjonariusze natychmiast poinformowali o porwaniu tira wszystkie jednostki policji w regionie, w tym policjantów z Polkowic (Dolnośląskie). "Dzięki ich pomocy sprawców zatrzymaliśmy po około dwóch godzinach od zgłoszenia przestępstwa" - powiedział zastępca naczelnika wschowskiej prewencji.
Policjantom udało się odzyskać towar i zatrzymać czterech sprawców rozboju w wieku od 26 do 43 lat. Trzech z nich było wcześniej karanych za przestępstwa przeciwko mieniu. Cała czwórka to mieszkańcy Legnicy (Dolnośląskie).
Według prokuratury sprawcom grozi do 12 lat pozbawienia wolności. (PAP)
kob/ jra/