Pod hasłem "Mój głos się liczy" odbyło się w czwartek w Gorzowie Wielkopolskim seminarium dla uczniów szkół średnich i studentów, które miało uświadomić im, jak ważny jest udział w tegorocznych wyborach parlamentarnych.
Seminarium odbyło się w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim. "My naprawdę mamy wpływ na to, kto będzie decydował o rozwoju Polski przez kolejne cztery lata. Chcemy, by nasi uczniowie i studenci o tym nie zapominali, stąd ta inicjatywa" - powiedział PAP Michał Tapper z samorządu studenckiego PWSZ.
Na spotkanie nie zaproszono polityków, by nie sugerować młodzieży wyboru.
Prelegentami byli wykładowcy gorzowskiej uczelni, którzy rozmawiali z uczniami i studentami o historycznych aspektach wyborów parlamentarnych w Polsce oraz o ich współczesnym znaczeniu dla funkcjonowania demokracji.
O pierwszych po odzyskaniu niepodległości wyborach parlamentarnych z 1919 roku mówił prorektor do spraw studenckich PWSZ dr Przemysław Słowiński. "Ojciec nowoczesnego państwa polskiego, Józef Piłsudski wiedział, że czynnikiem budującym państwo jest społeczeństwo. To ono ma decydować. 9 października będziemy mieli kolejną możliwość uczestniczenia w wielkim święcie demokracji" - podkreślił prorektor.
Jedną z uczestniczek seminarium, która po raz pierwszy odda swój głos w wyborach parlamentarnych, jest uczennica gorzowskiego technikum nr 8 18-letnia Jagoda Skulska. "Jeszcze nie wiem, na kogo zagłosuję. Do końca będę przyglądać się prowadzonej u nas kampanii, ale takie inicjatywy, jak ta dzisiejsza są potrzebne, bo uświadamiają nam, że warto pójść na wybory" - powiedziała. (PAP)
mrd/ mok/ mag/