Straty spowodowane przez powódź w woj. lubuskim oszacowano wstępnie na ponad 258 mln zł. Najbardziej kosztowna będzie naprawa infrastruktury: dróg, mostów i obiektów melioracyjnych - poinformował PAP rzecznik wojewody lubuskiego Wiesław Ciepiela.
"Raport wojewody dla MSWiA został sporządzony w oparciu o informacje uzyskane od samorządów. Nadal trwa szacowanie szkód wyrządzonych przez żywioł w rolnictwie" - powiedział w poniedziałek PAP Ciepiela.
Najwięcej nakładów będzie potrzebnych na naprawę infrastruktury drogowej i melioracyjnej. Straty wynikające z uszkodzenia, a w niektórych przypadkach zniszczenia dróg i mostów, oszacowano na ok. 170 mln zł. Na ponad 45 mln zł wyceniono uszkodzenia wałów przeciwpowodziowych.
Prawie 7,6 mln zł to straty wyrządzone przez powódź w mieniu osób prywatnych, głównie dotyczące uszkodzeń budynków (nieco ponad 6 mln zł).
W wyniku powodzi poszkodowane zostały 744 rodziny, 164 były ewakuowane. Nadal trwa szacowanie szkód rolniczych, które mogą być znaczące. Pod wodą znalazło się ogółem 9,2 tys. ha, w tym prawie 7,5 tys. ha terenów uprawnych położonych w dolinach Odry i Warty.
W Lubuskiem podczas powodzi nie doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych, a lokalne podtopienia były wynikiem przesiąków i wysokiego stanu wód gruntowych.
W regionie sytuacja hydrologiczna wraca do normy. Warta i Odra na niektórych wodowskazach opadły już poniżej poziomów alarmowych - w przypadku Odry tak jest w Nowej Soli i Słubicach, a Warty w Skwierzynie. Woda sukcesywnie wycofuje się z zalanych terenów w dolinach rzek odsłaniając w wielu miejscach zniszczone uprawy.(PAP)
mmd/ wkr/ jbr/