Wojewoda lubuski odwołał alarm powodziowy na terenie powiatów żagańskiego i zielonogórskiego oraz stan pogotowia przeciwpowodziowego w powiecie żarskim - poinformowała w sobotę PAP rzeczniczka wojewody Urszula Śliwińska-Misiak.
Stan pogotowia i alarmu został wprowadzony z uwagi zagrożenie ze strony rzek Nysy Łużyckiej i Bobru. W obu przypadkach chodziło o fale powodziowe, które były skutkiem intensywnych opadów deszczu w południowo-zachodniej części Polski i samym woj. lubuskim.
"Sytuacja w województwie lubuskim powoli się stabilizuje. Nadal utrzymany jest stan pogotowia dla powiatów zielonogórskiego, krośnieńskiego i żagańskiego, jednak odnotowuje się systematyczne spadki stanów wód w rzekach" - powiedziała Śliwińska-Misiak.
Dodała, że władze samorządowe oraz służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo mieszkańców nadal zobowiązane są do monitorowania sytuacji i składania meldunków.
W Gubinie na zalanych ulicach przywrócono ruch i dostawy prądu. Urząd Miasta powrócił do swej siedziby. Sytuacja w gubińskim szpitalu, w którym woda zalała część piwnic, również się stabilizuje. Zalane pomieszczenia są oczyszczane i dezynfekowane. Mieszkańcy Gubina, którzy ewakuowali się do rodzin wracają do domów.
Skutkiem przechodzenia fali kulminacyjnej na Nysie Łużyckiej było podtopienie przez wody gruntowe 14 gubińskich ulic. Wały nie zostały przerwane.
"Na wszystkich terenach dotkniętych powodzią rozpoczęły się prace porządkowe. W tej chwili służby wojewody rozpoczynają procedury, mające ustalić rozmiar strat w rolnictwie, infrastrukturze, a także wskazać rodziny, które potrzebują pomocy" - dodała rzeczniczka. (PAP)
mmd/ pz/
