Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Zwiększa się handel nielegalnym tytoniem

0
Podziel się:

W pierwszym kwartale tego roku lubuscy celnicy przejęli ponad 9
ton nielegalnego tytoniu wartości ok. 4,5 mln zł - to o trzy tony więcej niż w całym ubiegłym roku.
Najczęściej tytoń trafia do odbiorców w przesyłkach pocztowych i kurierskich.

W pierwszym kwartale tego roku lubuscy celnicy przejęli ponad 9 ton nielegalnego tytoniu wartości ok. 4,5 mln zł - to o trzy tony więcej niż w całym ubiegłym roku. Najczęściej tytoń trafia do odbiorców w przesyłkach pocztowych i kurierskich.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie Beata Downar-Zapolska, w tym roku straty Skarbu Państwa z tytułu nieodprowadzenia należnej akcyzy i podatków od zarekwirowanej ilości tytoniu mogłyby wynieść blisko 5,8 mln zł.

"Obserwujemy narastanie zjawiska od 2010 roku. Najpierw pojawiło się na południu woj. lubuskiego, później zaznaczyło się i na północy, ale dominującym obszarem, z którego paczki z tytoniem są rozsyłane po całej Polsce, są miasta Gubin i Zielona Góra oraz ich okolice" - powiedziała PAP rzeczniczka.

Według celników ta forma nielegalnego zarobku wypiera handel papierosami bez akcyzy. Tylko w minionym tygodniu funkcjonariusze z zielonogórskiego Urzędu Celnego przejęli ponad 100 kg tytoniu w 48 przesyłkach nadanych do różnych adresatów w całym kraju.

Izba Celna w Rzepinie w walce z procederem współpracuje z Pocztą Polską i firmami kurierskimi, a kontrole przesyłek odbywają się cyklicznie. W 2012 roku celnicy 433 razy znajdowali paczki z tytoniem, niekiedy podczas jednej kontroli ponad 100 nielegalnych przesyłek.

"Kontrola opiera się na typowaniu paczek, które po analizie dokumentów budzą podejrzenia celników; często w tego typu kontrolach uczestniczą psy służbowe szkolone do wykrywania tytoniu" - powiedziała rzeczniczka.

Handel nielegalnym tytoniem jest przestępstwem skarbowym zagrożonym wysokimi grzywnami, a w przypadku dużych ilości nawet karą ograniczenia lub pozbawienia wolności.

W większości przypadków po ustaleniu nadawcy postępowanie karne wobec takiej osoby prowadzą Urzędy Celne wymierzając wysokie grzywny.

Cały zarekwirowany tytoń jest niszczony. Celnicy wskazują, że w wielu przypadkach chodzi o towar fatalnej jakości, a jego palenie może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje dla zdrowia niż używanie legalnego tytoniu, którego produkcja jest pod stałym nadzorem.

"Tytoń przesyłany w paczkach pochodzi z nielegalnego obrotu, proces jego suszenia i przetwarzania nie podlega żadnym normom; często jest zagrzybiony i rozwinęły się w nim pleśnie. Ujawnienie nielegalnych przetwórni tytoniu dokonywane przez Służbę Celną i warunki jakie zastają celnicy na miejscu potwierdzają brak jakichkolwiek zasad higieny" - dodała Downar-Zapolska. (PAP)

mmd/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)