Łukacijewska: prezydent wykazał się brakiem dbałości o pacjenta

Łukacijewska zwraca uwagę, że bez podpisania ustawy wprowadzającej reformę służby zdrowia (jednej z zawetowanych), żadna z pozostałych ustaw nie może wejść w życie, bo "w ustawie wprowadzającej jest odniesienie do zapisów każdej z pozostałych ustaw".

"Myślę, że prawnicy pana prezydenta powinni o tym wiedzieć; jeśli nie wiedzieli, to źle, a jeśli wiedzieli i pan prezydent to zrobił, to wykonał ruch polityczny, który mogę określić tylko jako brak dbałości o pacjenta, o Polaków, jako wyrafinowaną grę polityczną i podporządkowanie się opcji politycznej, a nie interesom pacjentów" - powiedziała PAP Łukacijewska.

Według niej "być może pan prezydent ma złych doradców", ale być może zdawał sobie sprawę, że weto dla ustawy wprowadzającej oznacza weto dla całej reformy.

"Może pan prezydent chciał też pokazać, że nie jest taki zły i na trzy ustawy się zgodzi. To jest albo gra polityczna, albo jakaś obłuda, albo beztroska funkcjonowania w nierzeczywistym świecie, bo gdyby pan prezydent chodził do szpitali, rozmawiał z ludźmi, przyjrzał się temu z bliska, to być może by tego nie zrobił" - powiedziała posłanka.

Wiceszefowa klubu PO zapowiedziała, że w obecnej sytuacji klub będzie pracował nad przekonaniem Sejmu do odrzucenia prezydenckiego weta. Ponadto - jak dodała Łukacijewska - "są przygotowane w budżecie państwa pieniądze na oddłużenie szpitali". "I myślę, że te samorządy, które zdecydują się na podjęcie tego wysiłku związanego z przekształceniem i reorganizacją szpitali, będą mogły liczyć na wsparcie" - powiedziała.

Prezydent Lech Kaczyński poinformował w środę, że zawetował trzy z sześciu ustaw zdrowotnych: o zoz-ach, o pracownikach zoz-ów oraz ustawę wprowadzającą reformę służby zdrowia. Podpisał natomiast ustawy: o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, o akredytacji w ochronie zdrowia, oraz o konsultantach w ochronie zdrowia. (PAP)

js/ itm/ gma/