Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łukaszenka przeciwko rozmawianiu z Białorusią językiem szantażu

0
Podziel się:

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wypowiedział się w środę przeciwko
rozmawianiu z jego krajem językiem szantażu. Mówił o tym po złożeniu kwiatów pod pomnikiem
Zwycięstwa w Mińsku z okazji 67. rocznicy pokonania hitlerowskich Niemiec.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wypowiedział się w środę przeciwko rozmawianiu z jego krajem językiem szantażu. Mówił o tym po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku z okazji 67. rocznicy pokonania hitlerowskich Niemiec.

"Leżąc w centrum Europy, nasz kraj prowadzi wielowektorową politykę i jest otwarty na dialog zarówno z Zachodem, jak i Wschodem. Nie należy jednak brać dobrej woli za słabość i rozmawiać z Białorusią z pozycji szantażu i gróźb" - oznajmił Łukaszenka.

Jak podkreślił, Białoruś umacnia swoje siły zbrojne i wraz z Rosją stoi na straży granic Związku Białorusi i Rosji.

"Zdajemy sobie sprawę, że charakter wojny zmienił się i wciąż się zmienia. Agresor coraz częściej dąży do rozbicia kraju od wewnątrz, postawienia go w sytuacji podległości, siania chaosu z wykorzystaniem informatycznych technologii wojennych i sieciowych rewolucji, sankcji gospodarczych czy politycznej działalności miejscowych piątych kolumn" - oznajmił prezydent.

Wyraził przekonanie, że we współczesnych warunkach obrona ojczyzny musi mieć charakter ogólnonarodowy, a jej podstawą powinien być patriotyzm i gotowość każdego obywatela do bronienia interesów kraju.

"Popatrzcie na Amerykanów: to Związek Radziecki do kwadratu. Oni są po prostu przesiąknięci patriotyzmem. Prowadzą wojny najeźdźcze, ale uważają, że mają rację. Wbili im w mózgi ten patriotyzm i dumę z USA. A my dlaczego nie mamy dziś prawa mówić o patriotyzmie i być patriotami?" - zapytał.

Jak podkreślił, są rzeczy, których nie wolno się wyrzec. "To niepodległość, godność i stabilność kraju oraz dobrobyt narodu" - oznajmił.

"Opowiadamy się za zapewnieniem narodom prawa do wolnego wyboru drogi rozwoju, nie zaś za narzucaniem +nowego porządku demokratycznego+. Już to przechodziliśmy 70 lat temu" - dodał.

Według podanych w środę oficjalnych danych, na Białorusi mieszka prawie 930 tys. osób, które przeżyły II wojnę światową.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)