Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łukaszenka: z aliansem Ukrainy i Białorusi należy się liczyć

0
Podziel się:

Białoruś i Ukraina pogłębiają współpracę i choć ten alians wielu się nie
podoba, to trzeba będzie się z nim liczyć - tak prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podsumował
w czwartek pierwszy dzień swojej wizyty w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wiktorem
Juszczenką.

Białoruś i Ukraina pogłębiają współpracę i choć ten alians wielu się nie podoba, to trzeba będzie się z nim liczyć - tak prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podsumował w czwartek pierwszy dzień swojej wizyty w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wiktorem Juszczenką.

"Nasze stosunki wywołują w ostatnim czasie napięcie u szefów niektórych państw i wcale nie mam na uwadze wyłącznie Rosji. (...) Mamy razem 60 milionów mieszkańców i ogromne terytoria. Są to najbardziej strategiczne terytoria w świecie" - oświadczył Łukaszenka po zakończeniu rozmów.

"Często spotykam się ostatnio z Europejczykami i dużo im mówię o Ukrainie i Białorusi. I cała rozmowa sprowadza się do tego, że Unia Europejska może istnieć bez tych państw. Ale Europy bez Ukrainy i Białorusi być nie może" - podkreślił.

Łukaszenka zaznaczył, że Unia Europejska powinna cenić Ukrainę i Białoruś za ich "życiowo ważne" znaczenie, które - jak dodał - dotyczy "nie tylko Europy".

Białoruski prezydent poinformował, że w czwartek zakończył z Juszczenką formowanie bazy prawnej do pogłębienia współpracy między obu państwami. Objęła ona 70 umów dwustronnych - podał.

"Oświadczyliśmy jednoznacznie, że nie będzie żadnych barier w stosunkach między ludźmi, w ruchu towarów i kapitału" - powiedział Łukaszenka.

Juszczenko wyjaśnił ze swej strony, że współpraca ta będzie dotyczyć m.in. projektów energetycznych.

"Omówiliśmy perspektywy, które dają nam wspólne działania na rzecz rozwoju energetyki jądrowej na Białorusi, oraz perspektywy tranzytu ukraińskiej energii przez Białoruś do krajów nadbałtyckich" - powiedział ukraiński prezydent.

Łukaszenka zapewnił w czwartek Juszczenkę, że Ukraińcy "nigdy nie będą mieli problemów z Białorusinami", a na dowód, że te dwa narody są sobie bardzo bliskie, opowiedział historyjkę, jak jego syn, służąc w wojskach ochrony pogranicza... pomógł kiedyś ukraińskiemu przemytnikowi.

"Przyjeżdża raz do domu z akcji na granicy mój starszy syn i mówi: będziesz na mnie krzyczał, ale coś ci opowiem. Zatrzymaliśmy na terytorium Białorusi Ukraińca z jakąś butlą gazową. Oni wymieniali ten gaz na ziarno. Nie krzycz na mnie, ale pomogłem mu przenieść ten gaz przez granicę" - relacjonował Łukaszenka.

"Ja mówię: i dobrze zrobiłeś. Przecież my nigdy, w szczególności przy granicy, nie przeszkadzaliśmy w kontaktach między ludźmi. Zbieramy zboże my - zbieracie wy na Ukrainie. Zbiera Ukraina, pomaga i nam" - mówił białoruski prezydent.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)