Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MAEA: otwarty przetarg na technologię jądrową

0
Podziel się:

Standardy bezpieczeństwa powinny być neutralne względem technologii i
pozwolić na otwarty przetarg na dostawcę technologii do elektrowni jądrowej - powiedział w czwartek
PAP specjalista ds. bezpieczeństwa w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Jose Bastos.

Standardy bezpieczeństwa powinny być neutralne względem technologii i pozwolić na otwarty przetarg na dostawcę technologii do elektrowni jądrowej - powiedział w czwartek PAP specjalista ds. bezpieczeństwa w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Jose Bastos.

Standardy takie wyznacza dozór jądrowy w danym kraju.

Zgodnie z harmonogramem rządowym do końca 2013 roku powinien być rozstrzygnięty przetarg na dostawę technologii oraz zawarty kontrakt na budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej.

W opinii szefa spółki PGE Energia Jądrowa Marcina Cieplińskiego, warunkiem formalnego wyboru dostawcy technologii jest utworzenie organu dozoru jądrowego, bo dopiero wtedy okaże się, czy technologia preferowana przez PGE jest akceptowalna z punktu widzenia dozoru jądrowego. Zdaniem Cieplińskiego, także rządowy program energetyki jądrowej może zawierać wymagania co do technologii, np. żeby wybrana technologia była licencjonowana w jednym z dozorów europejskich, co "zawęża krąg rozmówców".

"Agencja proponuje jako logiczną konstrukcję, żeby na początku realizacji programu energetyki jądrowej, stosować standardy, które są +technologicznie neutralne+ i które pozwolą na otwarty przetarg (na dostawcę technologii - PAP)" - powiedział Bastos z MAEA. Wyjaśnił, że mogą to być standardy bezpieczeństwa MAEA, które nie są szczegółowe albo innego rodzaju regulacje.

"Potem, gdy zostanie już podpisany kontrakt na dostawę technologii ze sprzedawcą, można zastosować dokładniejsze regulacje, które mogą pochodzić z kraju sprzedawcy albo z innego kraju, który zlicencjonował zbliżony obiekt" - dodał. Jak wyjaśnił, w takim przypadku można skorzystać z doświadczenia regulatora, który już wykonał tę pracę w swoim kraju.

Nadzorem nad bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną ma się zająć pięcioosobowa Komisja Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Radiologicznej. Zastąpi ona prezesa Państwowej Agencji Atomistyki. Agencja zostanie przekształcona w Urząd Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Radiologicznej, przy pomocy którego swoje zadania będzie wykonywać Komisja.

Polska Grupa Energetyczna planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3000 MW każda. Zgodnie ze wstępnym harmonogramem oraz planami rządu, pierwszy blok zostanie oddany do użytku do końca 2020 roku, a następne - co dwa lub trzy lata. PGE chce mieć 51 proc. udziałów w konsorcjum, które zbuduje i będzie eksploatować pierwsze elektrownie jądrowe w Polsce.

Polska spółka stworzyła trzy grupy robocze, które analizują dostępne technologie: z Westinghouse - Toshiba (reaktor AP 1000), z francuskimi firmami EDF i Arevą (reaktor EPR) oraz z amerykańsko-japońskim koncernem GE Hitachi Nuclear Energy Americas (reaktor ESBWR). W lipcu mają powstać raporty tych grup. Badane technologie to reaktory generacji III lub III+, na jakie wskazywał resort gospodarki. Charakteryzują się one - zdaniem resortu - podwyższonym bezpieczeństwem, wyższą sprawnością oraz dłuższym okresem eksploatacji niż reaktory poprzednich generacji. (PAP)

jzi/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)