Klub PO w małopolskim sejmiku powiększył się o dwóch radnych LPR: Wojciecha Bosaka i Piotra Stachurę. Według PO, ten ruch pozwoli dotrwać rządzącej w Małopolsce koalicji do wyborów samorządowych.
"Z radnymi Stachurą i Bosakiem współpracujemy od dłuższego czasu. Zawsze ta dwójka radnych wspierała działania Zarządu Województwa w głosowaniach w sprawach, co do których był podział zdań" - powiedział w środę PAP o powodach poszerzenia klubu Marek Sowa z PO, członek zarządu województwa. Jak podkreślił, to usankcjonowanie trwającego od pewnego czasu stanu rzeczy.
W Małopolsce rządzi koalicja PO, Wspólnoty Małopolskiej z marszałkiem Markiem Nawarą i PSL. Do wtorku dysponowała ona 24 głosami w 39-osobowym Sejmiku. Po rozszerzeniu klubu PO koalicja ma 26 głosów. W opozycji pozostają PiS (11 radnych) i Lewica (dwóch radnych).
"Realizujemy projekt polityczny, który ma jesienią doprowadzić do zwycięstwa w wyborach samorządowych w Małopolsce" - podkreślił Sowa. Jak przyznał, jednym z elementów tego projektu "jest utrzymanie obecnej koalicji w sejmiku w niezmienionym kształcie do końca kadencji".
"Nie zawsze mogliśmy liczyć na pełne wsparcie jednego z koalicjantów. Wzmocnienie liczebności w klubie PO daje poczucie bezpieczeństwa i możliwość skupienia się na merytorycznej pracy przez ostatnie miesiące, które zostały do końca kadencji. Myślę, że jest to działanie w interesie całej koalicji" - podkreślił Sowa. Jego zdaniem, "gdyby pół roku przed wyborami miałaby nastąpić zmiana, nie służyłoby to pracy na rzecz Małopolski".
Wojciech Bosak i Piotr Stachura zdobyli mandaty w sejmiku startując z listy LPR. Bosak był w latach 2002-2006 wicestarostą krakowskim, wiceministrem budownictwa w rządzie PiS-LPR-Samoobrony, a na początku tej kadencji samorządu wicemarszałkiem województwa małopolskiego, odwołanym w 2007 r. właśnie przez koalicję PO, PSL i Wspólnoty Małopolskiej.
Za prezesury Piotra Farfała w TVP Bosak był p.o. dyrektorem Biura Zarządu i Spraw Korporacyjnych TVP. Piotr Stachura był w przeszłości sekretarzem i wiceprezesem Okręgu Małopolskiego Młodzieży Wszechpolskiej.
"Mamy z LPR w Małopolsce pozytywne skojarzenia, bo był to uczestnik naszej koalicji w poprzedniej kadencji sejmiku" - przypomniał Sowa. Co do związków Stachury z MW Sowa powiedział: "Różne epizody mają ludzie w życiu".
Nie wiadomo, czy w nadchodzących wyborach nowi członkowie klubu PO wystartują z listy tej partii. Według Sowy, "tak się zdarzyć może, ale nie musi". "Radni klubu mają prawo, jeśli zechcą, ubiegać się o ponowny wybór z list PO" - podkreślił, przypominając, że nie wszyscy radni sejmiku w klubie PO są członkami Platformy. "Nie ma powodów, aby to nie dotyczyło jednego czy drugiego radnego" - dodał.
Według radnego sejmiku Andrzeja Sasuły ze Wspólnoty Małopolskiej, mniej więcej od roku, od czasu wypadku i choroby marszałka Marka Nawary, PiS czynił zabiegi o utworzenie nowej koalicji, ale do konkretnych ustaleń nie doszło.
"Nie groziliśmy PO wyjściem z koalicji. Owszem mówiliśmy, że niektóre rzeczy nam się nie podobają i czuliśmy się niekiedy gorszym koalicjantem" - powiedział PAP Sasuła.
Według nieoficjalnych informacji PAP, rozmowy dotyczące wejścia radnych LPR do klubu PO były prowadzone z Romanem Giertychem, a ich wynik zaakceptowali Grzegorz Schetyna i premier Donald Tusk.
Sekretarz generalny PO i szef klubu Platformy Grzegorz Schetyna zapewnił w środę w Radiu ZET, że Bosak i Stachura "nie stali się członkami Platformy Obywatelskiej".
"To jest zawsze polityka lokalna i ta sejmikowa, ale też na poziomie powiatów czy miast - jest domeną lokalnej, regionalnej Platformy. Taką decyzję podjęli działacze Platformy małopolskiej, chodziło o stabilne wsparcie dla większości w sejmiku małopolskim" - podkreślił Schetyna.
Dopytywany, czy to nie jest pomoc dla byłego lidera LPR Romana Giertycha, szef klubu PO zapewnił, że "nie ma żadnej polityki, żadnej strategii Platformy Obywatelskiej, ani współpracy, ani wspólnej przyszłości".
Prawdopodobnie PO obawiała się w sejmiku wariantu, który wydarzył się w krakowskiej Radzie Miasta - przejęcia władzy przez PiS. Gdyby w Sejmiku PiS doprowadził do nowej koalicji ze Wspólnotą Małopolską miałby 18 głosów (wówczas PO z PSL - 17), a gdyby z nową koalicją współpracował jeszcze LPR przewaga ta urosłaby do 20 głosów.(PAP)
wos/ ajg/ par/ jbr/