Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolska: PiS chce odwołania marszałka; PO alarmuje opinię publiczną

0
Podziel się:

Z apelem o samoustąpienie wystąpili do
marszałka województwa małopolskiego Janusza Sepioła (PO) w
poniedziałek radni sejmiku wojewódzkiego z PiS. Zapowiedzieli
także wszczęcie działań zmierzających do odwołania marszałka. W
odpowiedzi działacze PO zaapelowali do polityków PiS, by
zaprzestali szkodzenia miastu i Małopolsce.

Z apelem o samoustąpienie wystąpili do marszałka województwa małopolskiego Janusza Sepioła (PO) w poniedziałek radni sejmiku wojewódzkiego z PiS. Zapowiedzieli także wszczęcie działań zmierzających do odwołania marszałka. W odpowiedzi działacze PO zaapelowali do polityków PiS, by zaprzestali szkodzenia miastu i Małopolsce.

"Brońmy Małopolski przed PiS-em" - zaapelował poseł PO Jan Rokita.

Radni PiS uważają, że marszałek Janusz Sepioł nie będzie w stanie stworzyć projektu budżetu, ponieważ nie dysponuje poparciem większości sejmiku; i że jego wizje inwestycji rozmijają się z wizjami radnych PiS. Zarzucają marszałkowi, że narażał przyszłe interesy województwa dążąc do konfrontacji z minister Grażyną Gęsicką w walce o unijne fundusze. Ponadto - twierdzą - paraliżuje on pracę zarządu, wychodząc z posiedzeń i zrywając kworum.

Na tej podstawie przewodnicząca klubu PiS w sejmiku Maria Malinowska i Krzysztof Woźniak zaapelowali w poniedziałek podczas konferencji prasowej, by "jako człowiek honoru zrezygnował z funkcji marszałka". Utworzona pod koniec sierpnia nowa koalicja w sejmiku, w skład której wchodzą przedstawiciele PiS, LPR i Wspólnoty Małopolskiej, liczy 21 radnych. Do odwołania marszałka województwa potrzeba 24 głosów. Dlatego radni PiS zaapelowali najpierw o samoustąpienie marszałka.

"Nie z każdym o honorze będę rozmawiał, zwłaszcza jeżeli posługuje się nieprawdą" - powiedział podczas specjalnie zwołanej przez PO konferencji prasowej marszałek Janusz Sepioł. Oświadczył, że nie zamierza zrezygnować; argumenty przeciwników nazwał "szokującymi i absurdalnymi" i stwierdził, że - jego zdaniem - chodzi o to, by dorobek województwa, pomnożony podczas ostatniej kadencji, "nie miał twarzy Janusza Sepioła".

Jako szkodliwą dla regionu określił działalność radnych PiS poseł Jan Rokita (PO). Podkreślił, że zna "od polityków PiS z Warszawy przyczyny kampanii PiS-u przeciwko Sepiołowi". Powołał się na ich słowa mówiąc, że odwołanie Sepioła ma być karą za to, że sprzeciwił się on przekazaniu pieniędzy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na prywatyzację Banku Ochrony Środowiska oraz protestował przeciwko krzywdzącemu dla Małopolski podziałowi funduszy unijnych.

"Sepioł ma być człowiekiem, który ma być odsunięty od władzy z tego powodu, że bronił uczciwości i interesu regionu. To jest miara pewnego upadku sposobu prowadzenia polityki przez lokalnych działaczy PiS-u; polecenia preferują ponad interes regionu. To pokazuje, że PiS zaczyna być groźną partią dla Małopolski. Wniosek o odwołanie jest wyłącznie awanturnictwem, bo złożony jest tuż przed wyborami. Brońmy Małopolski przez PiS-aem i brońmy Sepioła przed PiS-em" - apelował Jan Rokita. (PAP)

hp/ lop/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)