Blisko 60 ratowników GOPR oraz policjanci poszukują 74-letniego turysty, który zaginął w Gorcach. Mężczyzna w niedzielę po południu wyszedł ze schroniska na Turbaczu. Nie dotarł do swojego samochodu, który w poniedziałek nadal stał na Przełęczy Knurowskiej.
Jak powiedział PAP ratownik dyżurny Podhalańskiej Grupy GOPR, mężczyznę najprawdopodobniej zaskoczyły opady śniegu.
"Przeszukujemy obszerny rejon Turbacza. Bierzemy pod uwagę, że turysta mógł zabłądzić i oddalić się od szlaku" - powiedział ratownik GOPR.
Ratowników z Podhalańskiej Grupy GOPR w poszukiwaniach wspierają koledzy z Beskidów i Krynicy.(PAP)
szb/ abr/
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: