Rozpoczął się sylwestrowy najazd turystów na Podhale. Sznur samochodów tworzy się przy wjeździe do Zakopanego, na Krupówkach w czwartek panuje wyjątkowy tłok, a znalezienie miejsca noclegowego jest niemal niemożliwe.
Bilety na zorganizowane bale sylwestrowe w zakopiańskich lokalach jeszcze są dostępne, bo turyści jak co roku, wykupują je w ostatniej chwili, czekając na okazje. Ceny za wstęp na bale w lokalach na Krupówkach wahają się od 100 zł do 400 zł. Bale sylwestrowe w hotelach pod Tatrami to już wydatek od tysiąca zł za parę wzwyż.
Pensjonaty pod Giewontem organizują również dla swoich gości kuligi zakończone imprezą z góralską muzyką przy ognisku lub w regionalnej karczmie. Ceny takiej imprezy to od 200 do 400 zł za osobę.
Ze względów bezpieczeństwa w tym roku miłośnicy białego szaleństwa nie będą mogli przywitać Nowego Roku na największych stokach narciarskich. Stacje narciarskie będą czynne jedynie do wieczora.
Co roku Nowy Rok w Zakopanem wita około 100 tys. turystów. W Zakopanem nie odbędzie się żadna zorganizowana masowa impreza. Turyści jak co roku najtłumniej przywitają Nowy Rok na Krupówkach oraz w punktach widokowych na Gubałówce i Antałówce.(PAP)
szb/ bos/
