Partia Pracy odniosła historyczne zwycięstwo w sobotnich wyborach parlamentarnych na Malcie; obejmie ona władzę po raz pierwszy od 15 lat. Dotychczas rządziła tam Partia Nacjonalistyczna ustępującego premiera Lawrence'a Gonziego.
Gonzi uznał porażkę swojego konserwatywnego ugrupowania, które według rezultatów ogłoszonych w niedzielę zdobyło 43 proc. głosów, podczas gdy socjaldemokratyczna Partia Pracy, na której czele stoi Joseph Muscat, zdobyła 55 proc. Partia zielonych, Alternatywa Demokratyczna, zdobyła 2 proc. głosów.
Ustępujący premier wziął na siebie odpowiedzialność za wyborczą porażkę i zrezygnował ze stanowiska szefa partii. Zapowiedział też, że nie będzie się ubiegał ponownie o tę funkcję.
Zwycięstwo powinno zapewnić Partii Pracy przewagę 7-9 mandatów w 65-osobowym parlamencie, którego członkowie wybiorą kolejny rząd. Jest to największa przewaga od czasu uzyskania w 1964 roku przez wyspę niepodległości od W.Brytanii.
Muscat, 39-letni ekonomista, były dziennikarz i europoseł, będzie najmłodszym w historii premierem Malty. Przyznał, że nie spodziewał się tak przytłaczającego zwycięstwa. Młody przywódca dotychczasowej opozycji, który wzoruje się na amerykańskim prezydencie Baracku Obamie, przebudował struktury partii, sprowadził jej program bliżej politycznego centrum i oparł kampanie wyborczą w znacznej mierze na obietnicy obniżenie opłat za energię elektryczną i zapowiedzi budowy nowej siłowni.
Stopa bezrobocia na Malcie, która jest najmniejszym państwem członkowskim UE, wynosi zaledwie 6 proc. PKB wyspy wzrosło w 2012 roku o 1,5 proc., a dług publiczny wynosi 2,3 proc. PKB.
Zwycięstwa w wyborach parlamentarnych pogratulował Partii Pracy przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso w stosownym komunikacie.
Partia Nacjonalistyczna rządziła na Malcie od blisko 25 lat. Partia Pracy doszła na krótko do władzy jedynie w latach 1996-1998.(PAP)
keb/ kar/
13372991
