Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Manifestacja Solidarności we wtorek w Warszawie

0
Podziel się:

dąbrowskiej Solidarności
#

dąbrowskiej Solidarności #

14.12. Gdańsk/ Katowice (PAP) - Kilka tysięcy osób ma uczestniczyć we wtorek w manifestacji zorganizowanej przez NSZZ "Solidarność" w Warszawie. Związkowcy domagają się od rządu ratowania przemysłu stoczniowego i zbrojeniowego oraz regionalnego transportu kolejowego.

Jak poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Gdańsku lider Solidarności Janusz Śniadek, uczestnicy czterogodzinnej demonstracji zamierzają przekazać petycje z postulatami w Ministerstwie Gospodarki oraz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Akcja organizowana jest przez Komisję Krajową "S" w ramach Ogólnopolskich Dni Protestu.

"Przy każdej demonstracji pojawia się pytanie, czy to przyniesie skutek i jaki. Po raz kolejny jesteśmy karmieni informacjami, że nie jest źle, że kryzys się kończy, że oto już przed nami jest zielone światło. Ten przekaz płynący ze strony rządu kompletnie nie zgadza się jednak z rzeczywistością, w której my żyjemy" - podkreślił Śniadek.

Podczas manifestacji działacze "S" będą m.in. żądać skutecznych działań dla przemysłu okrętowego, szczególnie stoczni w Gdyni i Szczecinie oraz wsparcia sektora zbrojeniowego. Związkowcy obawiają się także, że widmo bankructwa wisi nad spółką PKP Przewozy Regionalne.

Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla dodał, że uczestnicy manifestacji będą domagać się, aby z ustawy kompensacyjnej dotyczącej zwolnionych z pracy pracowników stoczni w Gdyni i Szczecinie wykreślić zapis uniemożliwiający im pobieranie przez rok zasiłku dla bezrobotnych.

Związkowcy oczekują także, że rząd będzie zabiegał o pozyskanie środków z europejskiego funduszu globalizacyjnego. Jak wyjaśnił Dośla, UE przyznaje takie wsparcie pieniężne branżom gospodarki, w których zwolnienia przekraczają 500 pracowników. Dotacje unijne skierowane są na szkolenia osób, które straciły pracę. Warunkiem uzyskania tych funduszy jest 35-procentowy wkład danego kraju członkowskiego, pozostałe 65 proc. pokrywa UE.

Manifestację w stolicy reklamuje na stronie internetowej związku plakat, autorstwa Regionu Pomorza Zachodniego Solidarności, ukazujący na mapie Polski czarną ośmiornicę z napisem PO. Swoimi mackami obejmuje ona kilka branż gospodarki m.in. stocznie, służbę zdrowia, energetykę, górnictwo i zbrojeniówkę.

We wtorek do stolicy pojedzie też kilkuset związkowców ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności, przede wszystkim z branży zbrojeniowej. Jak mówi Piotr Nowak, szef regionalnej sekcji przemysłu zbrojeniowego związku, w tym sektorze najbardziej palące są teraz kwestie zabezpieczeń socjalnych dla zwalnianych załóg.

"W zbrojeniówce ludzie tracą pracę od wielu miesięcy. Tymczasem rząd wciąż nie odpowiada na nasze żądania, dotyczące pakietów socjalnych. Lekceważy nas, zwodzi. Na 2010 rok budżet przewiduje dalsze cięcia w naszym sektorze. Musimy przeciwko takiemu traktowaniu zaprotestować" - powiedział w poniedziałek Nowak.

Na Śląsku w sektorze zbrojeniowym działa kilka dużych firm - wszystkie borykają się z problemami. Największe kłopoty ma załoga gliwickiego Bumaru Łabędy. W ostatnich miesiącach pracę straciło tam ok. 400 osób, podobny los może wkrótce spotkać dalszych kilkuset.

"Pracowników Bumaru nie może zabraknąć w Warszawie. Zwolnienia są dla nich dramatem, ale jeszcze większym jest brak możliwości korzystania z pakietów osłonowych" - ocenił szef zakładowej Solidarności w Bumarze Łabędy, Zdzisław Goliszewski.

Problemy są również - według związkowców - w wytwarzającej materiały wybuchowe spółce Nitroerg. "Nie ma jeszcze problemów ze zwolnieniami, pensje są wypłacane. Ale też czujemy się zagrożeni. Pomimo wielu spotkań i rozmów, wciąż nie wiemy, jakie są plany dotyczące konsolidacji, restrukturyzacji i ewentualnej prywatyzacji naszej firmy" - powiedział Nowak, który obowiązki szefa sekcji zbrojeniowej łączy z kierowaniem Solidarnością w Nitroergu.

Zbiórkę demonstrujących zaplanowano we wtorek o godz. 11.45 na placu Trzech Krzyży. O godz. 12.30 uczestnicy przejdą przed kancelarię premiera, wcześniej pojawią się przed Ministerstwem Gospodarki. Protest ma się zakończyć o godz. 16. (PAP)

rop/ mab/ bos/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)