Kandydat PiS na prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz chce stworzyć na warszawskiej Pradze Północ dzielnicę kulturalną. Wyjaśnił, że chce to osiągnąć m.in. poprzez stworzenie nowego centrum kulturalnego stolicy.
Marcinkiewcz w czwartek wieczorem spotkał się z mieszkańcami Pragi. Podczas spotkania poinformował, że prowadzi obecnie rozmowy na temat przejęcia przez miasto budynków po warszawskiej fabryce wódek "Koneser". W nich właśnie chciałby utworzyć centrum kulturalne. Jak podkreślił, wzorem dla niego jest centrum utworzone w starej zajezdni tramwajowej, które widział podczas swojej wizyty w Waszyngtonie.
Podczas spotkania również mieszkańcy mogli zabrać głos i zadać pełniącemu obecnie funkcję prezydenta miasta pytania. Podczas burzliwej dyskusji dużo miejsca poświęcono problemom związanym z nieruchomościami. Prażanie m.in. chcieli wiedzieć jak Marcinkiewicz zapatruje się na problem związany z tzw dekretem Bieruta z 26. października 1945 r.
Dekret "O własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy", podpisany przez ówczesnego prezydenta Polski Bolesława Bieruta, objął obszar Warszawy o powierzchni ok. 14146 ha. Skutkiem jego wejścia w życie w listopadzie 1945 r. było przejście z mocy prawa wszystkich gruntów w granicach miasta na rzecz gminy m.st. Warszawy, a w 1950 roku na rzecz skarbu państwa w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego.
Kandydat PiS i obecnie pełniący funkcję prezydenta stolicy wyjaśnił, że w chwili obecnej stołeczny Ratusz przygotowuje razem z ministerstwem Skarbu Państwa projekt ustawy, na mocy której możliwy byłby zwrot nieruchomości w stolicy wszędzie tam, gdzie jest to możliwie. Projekt zakłada również wprowadzenie odszkodowań i rekompensat w przypadku braku możliwości zwrotu budynków lub gruntów.
Marcinkiewicz, który spóźnił się kilka minut na spotkanie z powodu korków na ulicach Warszawy, podkreślił, że jednym z największych problemów, z którym boryka się w chwili obecnej Warszawa jest poruszanie się po mieście. Kandydat PiS stawia zatem na usprawnienie komunikacji zarówno poprzez rozbudowę metra, ale także przez remont i budowę dróg w mieście.
Były premier podkreślił też, że zanim uporządkuje się samo miasto, należy z niego wyprowadzić ruch tranzytowy. Zapowiedział, że uda się to osiągnąć poprzez budowę obwodnicy. Jego zdaniem, należy jednak nie tylko "okrążyć" samo miasto, ale również całą metropolię warszawską. Marcinkiewcz przypomniał, że od 1 listopada TIR-y o masie powyżej 16 ton nie będą mogły jeździć w Warszawie w godz. 7-10 i 16-20. (PAP)
mhe/ par/ rod/
