Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Marsz sprzeciwu" w Petersburgu - wg ścisłych zaleceń władz

0
Podziel się:

(liczba uczestników wg organizatorów, wypowiedź Kasparowa)

(liczba uczestników wg organizatorów, wypowiedź Kasparowa)

9.6.Peteresburg (PAP/ITAR-TASS,Reuters,dpa,AFP) - W dniu przyjazdu do Petersburga prezydenta Rosji, Władimira Putina, w sobotę, ściśle według ustanowionych z góry przez władze porządkowe reguł odbył się wieczorem w tym mieście opozycyjny "marsz sprzeciwu" z udziałem 400, według władz, przeciwników Kremla.

Natomiast organizatorzy informują o udziale w proteście 2-3 tys. ludzi.

Prezydent Rosji przyleciał na obradujące tam od piątku z udziałem 6.000 gości z 60 krajów XI Międzynarodowe Forum Ekonomiczne, na którym jest też ponad 20 prezydentów i premierów.

Agencja ITAR-TASS poinformowała, że uczestnicy marszu przeszli przez miasto ustaloną trasą, ale nie wszyscy szli chodnikiem, ponieważ część wychodziła na jezdnię, "stwarzając na drodze sytuacje grożące wypadkami".

Agencja skoncentrowała się na opisaniu takiego przypadku: "Grupa wiecujących, która maszerowała pośrodku Prospektu Greckiego, znalazła się na drodze przejazdu karetki pogotowia, która spieszyła na wezwanie z włączonym sygnałem świetlnym. Ekipie medycznej spieszącej do chorego przyszli z pomocą w wypełnieniu ich misji pracownicy milicji".

ITAR-TASS podkreśla jednak, że "tak zwany marsz sprzeciwu przebiegł bez poważnych zakłóceń" i zgromadził 400 osób, podczas gdy organizatorzy zapewniali, że będzie ich 500 i dokładnie na taką liczbę demonstrantów uzyskali zgodę.

Organizatorami marszu była opozycyjna koalicja Inna Rosja, partia Jabłoko i Partia Narodowo-Bolszewicka.

Jeden z liderów antyprezydenckiej opozycji, były szachowy mistrz świata Garri Kasparow powiedział w radiu "Echo Moskwy": "Ludzie pokonali strach".

Przypomniał, że w kwietniu rosyjska milicja brutalnie rozpędziła w Petersburgu i Moskwie opozycyjne demonstracje, na które nie wydano zgody. Postępowanie milicji spotkało się z ostrą krytyką na Zachodzie. Tym razem władza uległa i musiała się podporządkować prawu - powiedział Kasparow.

Limit 500 uczestników uznał za kpiny. "Jasne było, że przyjdzie więcej ludzi" - oświadczył.

Barwnym akcentem marszu protestacyjnego były zielone nadmuchiwane krokodyle niesione przez rosyjskich ekologistów - obrońców zwierząt.

Po zakończeniu wiecu na trasie przemarszu przeciwników prezydenta Putina pozostały liczne patrole złożone z milicjantów i członków Obywatelskiej Służby Porządkowej.(PAP)

ik/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)