Marszałek Małopolski Marek Nawara, który z ciężkim urazem głowy przebywa w szpitalu w Klagenfurcie (Austria), będzie wybudzany ze śpiączki farmakologicznej - podało we wtorek biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego, powołując się na informacje rzeczniczki szpitala.
Marek Nawara od 20 lutego przebywa w austriackim szpitalu po wypadku, jakiego doznał na stoku narciarskim. Ze względu na poważne obrażenia głowy był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej.
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka prasowa szpitala w Klagenfurcie Natalie Wurzer, lekarze zdecydowali o stopniowym ograniczaniu podawania pacjentowi środków utrzymujących go w śpiączce farmakologicznej, co w efekcie ma doprowadzić do wybudzenia pacjenta. Procedura medyczna związana z wybudzaniem wprowadzana jest stopniowo i potrwa jakiś czas.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi austriacka policja.
Jak podawał Maciej Kilijański z biura prasowego marszałka, według informacji napływających ze szpitala w Klagenfurcie przyczyną wypadku, któremu uległ marszałek, był najprawdopodobniej wylew krwi do mózgu, który nastąpił w momencie zjazdu dość łatwym stokiem narciarskim. To spowodowało upadek i dalsze poważne obrażenia czaszki i mózgu. Nawara nie miał kasku ochronnego na głowie. (PAP)
hp/ wkr/ gma/