Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Marszałek woj. śląskiego: rozpoczęliśmy procedury pomocowe

0
Podziel się:

Samorząd województwa śląskiego rozpoczął już procedury pomocowe dla osób
poszkodowanych podczas powodzi - poinformował w środę marszałek województwa śląskiego Bogusław
Śmigielski.

Samorząd województwa śląskiego rozpoczął już procedury pomocowe dla osób poszkodowanych podczas powodzi - poinformował w środę marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski.

Podczas konferencji prasowej w Katowicach marszałek pozytywnie ocenił działania jednostek podległych samorządowi wojewódzkiemu.

Jak poinformował, władze województwa rozpoczęły już działania pomocowe. Zarząd Województwa zwrócił się do Sejmiku Województwa Śląskiego, by ten zgodził się na przekazanie ok. 7 mln zł na rzecz poszkodowanych. Wojewódzki Urząd Pracy złożył też wnioski o uruchomienie rezerw na aktywizację bezrobotnych przy likwidacji skutków powodzi; pracę przy usuwaniu szkód ma znaleźć ok. 1,8 tys. osób. Wraz z Caritasem jest przygotowywany koncert charytatywny na rzecz poszkodowanych, będą także pieniądze na wypoczynek dla dzieci z terenów dotkniętych powodzią i wyprawki szkolne. Na każde dziecko przypadnie około 1 tys. zł.

Przypomniał też, że zgodnie z prawem, żaden z samorządów wojewódzkich nie może przekazać pieniędzy bezpośrednio powodzianom. Może jedynie uruchomić środki finansowe na dotacje dla samorządów niższego szczebla, które z kolei mogą je wypłacić powodzianom tylko dopiero po oszacowaniu strat.

Śmigielski nie zgodził się z krytyką, że podczas najtrudniejszych powodziowych dni gościł wraz z dwoma innymi członkami zarządu województwa na światowej wystawie Expo 2010 w Szanghaju. W tym czasie trwały tam Dni Śląskie. Jak powiedział marszałek, wraz ze współpracownikami prowadził w Chinach działania na rzecz śląskiego przemysłu górniczego i miejscowych firm, a obszerny skład delegacji był konsultowany z ambasadą polską i uznany za najwłaściwszy ze względu na specyfikę chińskiego rynku.

"Mieliśmy tam zaplanowane od dawna zadania(). Będąc w Szanghaju, byłem w kontakcie z przedstawicielami zarządu województwa. Mieliśmy informacje, jaki jest stan naszych instytucji, wszystkie zadania były realizowane. Zarządzanie nie może być w takiej chwili z dwóch poziomów, do tego delegowany jest w takich sytuacjach przedstawiciel rządu w terenie" - powiedział Śmigielski.

"Rzeczywiście, przygotowywałem powrót do kraju, ale po zapewnieniu, że moja obecność nie zmieni ani nie wpłynie w zasadniczy sposób na stan, jaki jest, nie podjąłem takiej decyzji" - mówił.

Podczas konferencji prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów Jarosław Kania ocenił, że prowadzone już od 2 maja kontrolowane zrzuty wody w dwóch zbiornikach retencyjnych - w Goczałkowicach i Kozłowej Górze - pozwoliły znacząco zwiększyć rezerwę przeciwpowodziową, co uchroniło od zalania znacznie większych obszarów.

Podkreślił, że skala tegorocznej powodzi jest nieporównywalna nawet z tą z 1997 r. "Wtedy do zbiornika w Goczałkowicach wpłynęło 57 mln m3 wody, w tym roku 122 mln m3. Jeśli chodzi o wezbranie w Kozłowej Górze, to prawdopodobieństwo takiego dopływu wody jest raz na tysiąc lat" - powiedział prezes Kania.

Jego zdaniem, przedsiębiorstwo było w tym roku lepiej przygotowane do powodzi, niż w 1997 r. "Trzeba jednak pamiętać, że na m2 w czasie 4 dni spadło prawie 400 mm wody, podczas gdy łączny roczny opad w naszej strefie geograficznej to 600 mm. To nie było możliwe do przewidzenia" - ocenił. (PAP)

lun/ abr/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)