34-letni mężczyzna został aresztowany w związku z ubiegłorocznym napadem z bronią na konwój z pieniędzmi w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Skradziono wówczas kilkaset tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował w środę oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce asp. Sylwester Marczak, 34-letni mieszkaniec Małkini został zatrzymany w Warszawie. Przedstawiono mu zarzut rozboju oraz nielegalnego posiadania amunicji, którą znaleziono w jego domu. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Do napadu doszło w grudniu ub. roku w miejscowości Wyszel w okolicach Ostrołęki. Sprawcy napadli na konwój przewożący pieniądze z utargu w kilku sklepach. Łupem złodziei padło wówczas kilkaset tysięcy złotych. Na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli pierwsze ślady, które miały kluczowe znaczenie dla dalszych czynności. W poszukiwanie sprawców zaangażowali się funkcjonariusze z Ostrołęki i Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Policjanci zatrzymali w Ostrołęce 32-latka, jednak po wykonaniu czynności został on zwolniony. Sprawą nadal zajmuje się wydział kryminalny ostrołęckiej komendy. (PAP)
ilp/ bno/
