Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Ośmiu celników oskarżonych o korupcję

0
Podziel się:

Ośmiu funkcjonariuszy celnych z oddziału w Garwolinie (Mazowieckie) stanie
przed sądem za żądanie i przyjmowanie łapówek w zamian za przeprowadzanie odpraw. Lubelska
prokuratura oskarżyła w tej sprawie także siedem osób, które łapówki wręczały.

Ośmiu funkcjonariuszy celnych z oddziału w Garwolinie (Mazowieckie) stanie przed sądem za żądanie i przyjmowanie łapówek w zamian za przeprowadzanie odpraw. Lubelska prokuratura oskarżyła w tej sprawie także siedem osób, które łapówki wręczały.

"Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Garwolinie" - poinformował w czwartek PAP Andrzej Jeżyński naczelnik wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie, która prowadziła śledztwo.

Wśród oskarżonych funkcjonariuszy celnych jest pięciu mężczyzn i trzy kobiety. Mają od 35 do 53 lat. Prokurator zarzuca im żądanie łapówek i uzależnianie wykonywania czynności urzędniczych od wręczenia korzyści majątkowej.

Do korupcji w placówce celnej w Garwolinie dochodziło w latach 2004-2009. Osoby zajmujące się importem różnych towarów zgłaszały je w tej placówce do oclenia. Według ustaleń prokuratury, oskarżeni celnicy nie nadawali biegu tym sprawom, dopóki nie dostali łapówki. Jednorazowa kwota za tzw. przyśpieszenie procedur wahała się od 100 do 500 zł. Jak powiedział Jeżyński, największe łapówki dotyczyły odpraw importowanych samochodów.

Zarzuty postawione poszczególnym celnikom dotyczą różnych okresów i różnych kwot pieniędzy. Największa łączna kwota łapówek jaką przyjęła - według prokuratorów - jedna z oskarżonych to ponad 74 tys. zł. Zarzuty postawione pozostałym celnikom dotyczą łącznych kwot od 48 tys. zł do ok. 4 tys. zł.

Początkowo wszyscy funkcjonariusze celni byli aresztowani. Potem zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe w kwotach od 25 tys. zł do 50 tys. zł. Wszyscy zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.

Przed sądem będzie też odpowiadać siedem osób, które wręczały łapówki celnikom. Jeżyński zaznaczył, że nie są to wszyscy, którzy dawali pieniądze; wiele osób skorzystało z możliwości uniknięcia odpowiedzialności karnej, przyznając się do dawania łapówek, zanim organa ścigania same się o tym dowiedziały.

Sześcioro oskarżonych - trzech funkcjonariuszy celnych oraz trzy osoby wręczające łapówki - wystąpiło do sądu z wnioskami o dobrowolnym poddaniu się karze bez przeprowadzania procesu.

Celnikom grozi kara do 10 lat więzienia. Pozostałym osobom - do lat ośmiu.(PAP)

ren/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)