Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Protest ws. zmian w systemie ratownictwa, blokada drogi w Przysusze

0
Podziel się:

Protest przeciwko zmianom w systemie ratownictwa medycznego rozpoczęli w środę
przed południem mieszkańcy Przysuchy (Mazowieckie). Zamierzają do godz. 13 blokować przebiegającą
przez miasto drogę krajową nr 12.

Protest przeciwko zmianom w systemie ratownictwa medycznego rozpoczęli w środę przed południem mieszkańcy Przysuchy (Mazowieckie). Zamierzają do godz. 13 blokować przebiegającą przez miasto drogę krajową nr 12.

Zgodnie z nowym planem ratownictwa medycznego, który będzie obowiązywał od 1 lipca, powiat przysuski mają obsługiwać dwie karetki pogotowia w dzień i jedna w nocy. Do tej pory przez całą dobę przysuskie pogotowie dysponowało dwiema karetkami.

Jak powiedział PAP jeden z organizatorów protestu Mirosław Pierzchała, mieszkańcy Przysuchy i okolic chcą poprzez blokadę drogi zwrócić uwagę na swój problem.

"Nie chcemy utrudniać życia kierowcom. Postaramy się, aby ten protest był dla nich jak najmniej uciążliwy" - powiedział Pierzchała. Dodał, że protestujący będą przechodzić przez pasy w tę i z powrotem i co kilka minut przepuszczać samochody.

Według naczelnika wydziału prewencji w Komendzie Powiatowej Policji w Przysusze nadkom. Leszka Jędrzejczaka protest przebiega spokojnie. W jego ocenie, w blokadzie drogi bierze udział ok. 300 osób.

Protest mieszkańców popierają pracownicy pogotowia ratunkowego w Przysusze, którzy uważają, że pozostawienie na noc tylko jednej karetki w mieście, może zagrozić bezpieczeństwu pacjentów.

Według kierowniczki placówki Anny Kopijek często w porze nocnej zdarza się, że pacjenci np. z zawałem czy udarem mózgu są wożeni do specjalistycznego szpitala w odległym o 46 km Radomiu. Wówczas - jak podkreśla Kopijek - karetka jest poza Przysuchą nawet kilka godzin. W takiej sytuacji - według niej - jeśli na miejscu nie ma karetki, a np. wydarzyłby się wypadek, wówczas do poszkodowanego musiałoby przyjechać pogotowie z innych miejscowości np. Radomia czy Opoczna. "A na to potrzeba około 30 minut. To stanowczo za długo" - uważa kierowniczka pogotowia.

Pełnomocnik wojewody ds. ratownictwa medycznego Michał Borkowski przekonuje, że jedna karetka na noc w Przysusze zupełnie wystarczy. Takie przekonanie - jak podkreśla opiera na m.in. na dokładnej analizie statystycznej wyjazdów nocnych do pacjentów i zachorowalności w tym rejonie oraz wynikach pomiaru średniego czasu przejazdu karetki.

Obecnie pod opieką przysuskiego pogotowia jest 31,4 tys. pacjentów. Pogotowie w Przysusze nie obsługuje wszystkich mieszkańców terenu powiatu przysuskiego. Część z nich - w trzech gminach leżących blisko Nowego Miasta obsługuje jednostka pogotowia w tym mieście.

Borkowski zaznacza, że w przypadku braku karetki w Przysusze dyspozytorka pogotowia wzywa karetkę z najbliższej miejscowości. Pogotowie powinno przyjechać do chorego w ciągu maksymalnie 20 minut.

Zmiany w mazowieckim systemie ratownictwa zaczną obowiązywać w lipcu br. Reorganizacja ma przebiegać dwuetapowo. W pierwszym okresie liczba rejonów operacyjnych na terenie województwa zostanie zmniejszona z 43 do 29, co oznacza jednoczesne zwiększenie ich obszaru. Gminy i miejscowości mają być przyporządkowane do rejonów według kryterium najszybszego dojazdu karetki. Docelowo - od lipca 2012 r. - rejonów ma być dziewięć. (PAP)

ilp/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)