Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Śledztwo ws. b. prezesa ZPS w Pionkach zakończy się do wakacji

0
Podziel się:

Śledztwo ws. byłego prezesa Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach,
odpowiedzialnego za wyprodukowanie wadliwej amunicji artyleryjskiej i narażenie przez to firmy na
ponad 6 mln zł strat, powinno zakończyć się jeszcze przed wakacjami - podała w czwartek
prokuratura.

Śledztwo ws. byłego prezesa Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach, odpowiedzialnego za wyprodukowanie wadliwej amunicji artyleryjskiej i narażenie przez to firmy na ponad 6 mln zł strat, powinno zakończyć się jeszcze przed wakacjami - podała w czwartek prokuratura.

Jak poinformował naczelnik wydziału ds. przestępczości gospodarczej w Prokuraturze Okręgowej w Radomiu Mariusz Potera, b. prezes pionkowskich zakładów - Jacek Z. usłyszał zarzuty w tej sprawie w ub. roku. Wtedy też stracił swoje stanowisko.

Według prokuratury Jacek Z. podjął decyzję o produkcji przeszło 3 tys. wadliwych pocisków artyleryjskich do czołgu Leopard; zamówiło je w zakładach w Pionkach Ministerstwo Obrony Narodowej.

Według Potery, b. prezes spółki zdecydował o produkcji pocisków, mimo że znał złe wyniki fizykochemiczne prochu oraz miał świadomość, że próby poligonowe prochu nie wypadły najlepiej.

Prokurator powiedział, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył szef służb kontrwywiadu wojskowego, a resort obrony narodowej odmówił przyjęcia wadliwych pocisków.

Nowe kierownictwo spółki, chcąc wywiązać się z umowy, musiało kupić, specjalną maszynę, która rozcinała naboje. "Dodatkowo zakłady zmuszone były wyprodukować partię spełniającego normy prochu i ponownie złożyć pociski, w taki sposób, aby odpowiadały one warunkom technicznym" - powiedział prokurator. W efekcie - jak dodał - zakłady poniosły straty tytułem szkody i utraconych korzyści - w wysokości przeszło 6,2 mln zł.

Jackowi Z., grozi kara do 10 lat więzienia. (PAP)

ilp/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)