Zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osób kąpiących się postawiła we wtorek Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie na Mazowszu 24-letniej ratowniczce, która pełniła dyżur na plaży nad Bugiem mając we krwi ponad pół promila alkoholu.
Jak poinformowała Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu, ratowniczka została zatrzymana w poniedziałek; grozi jej kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
"Jeden z plażowiczów zauważył, że kobieta siedziała z dwoma ratownikami pod mostem i dziwnie zachowywali się. Zadzwonił do oficera dyżurnego z podejrzeniem, że są pijani. Patrol stwierdził, że mężczyźni byli trzeźwi. Tylko ratownicza była pod wpływem alkoholu" - powiedziała PAP Elżbieta Cieślak z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Plaża nad Bugiem to jedno z największych kąpielisk w Wyszkowie.(PAP)
ilo/ jer/ hes/