Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mec. Agacka-Indecka prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej

0
Podziel się:

Krajowy Zjazd Adwokatury wybrał mec. Joannę
Agacką-Indecką na prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej. Do tej pory
była ona wiceprezesem NRA.

Krajowy Zjazd Adwokatury wybrał mec. Joannę Agacką-Indecką na prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej. Do tej pory była ona wiceprezesem NRA.

Agacka-Indecka wygrała w wyborach z mec. Jackiem Trelą, byłym dziekanem warszawskiej izby adwokackiej. Otrzymała 240 głosów; Trelę poparło 100 delegatów. Mec. Agacka-Indecka jest drugą kobietą na tym stanowisku, po mec. Marii Budzanowskiej, która stanęła na czele adwokatury po jej historycznym zjeździe w Poznaniu w 1983 r.

Prezesem Wyższego Sądu Dyscyplinarnego adwokatury został mec. Jerzy Nauman, który pokonał w głosowaniu mec. Jana Ciećwierza. Mec. Nauman zapewniał, że sąd będzie dbał o najwyższe standardy etyczne w adwokaturze. Nawoływał, by adwokaci zrobili wszystko, żeby utrzymać sądownictwo dyscyplinarne w ramach korporacji.

We wcześniejszym wystąpieniu mec. Agacka-Indecka apelowała, by adwokatura nie milczała w ważnych sprawach publicznych. Przekonywała, że adwokatura "powinna zalać ten kraj przemyślanymi pomysłami na zmiany prawa". Opowiadała się też za otwarciem korporacji na młodych ludzi, z którymi zamierza współpracować. Chce też poprawić wizerunek palestry.

"Apeluję o integrację środowisk prawniczych. To my musimy zabierać głos, gdy krzywda dzieje się sędziom i prokuratorom licząc, że i oni zabiorą głos, gdy źle się będzie działo u nas" - mówił mec. Maciej Bednarkiewicz, były prezes NRA. Wzywał do powołania stowarzyszenia wolnych zawodów, które mogłoby uczestniczyć w Komisji Trójstronnej ds. dialogu społecznego.

"Musimy stanowczo sprzeciwić się dyskredytowaniu adwokatury. Słyszy się, że politycy wysuwają oskarżenia pod adresem obecnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego o to, iż był adwokatem. Fakt, że prawnicy głoszą, iż adwokat, który ma przecież bronić ludzi, nie może być ministrem, świadczy o niezrozumieniu misji adwokatury" - mówił mec. Andrzej Malicki.

Mec. Roman Nowosielski z Gdańska przestrzegał przed konsekwencjami otwarcia zawodu adwokackiego, które według niego już nastąpiło. "Aplikantów w izbie gdańskiej jest dwa razy więcej niż obecnych adwokatów. Za trzy lata na następnym zjeździe może nas już tu nie być" - mówił apelując o wprowadzenie zasady, że we władzach samorządu adwokackiego mogą zasiadać adwokaci z co najmniej 5-letnim stażem.

Wśród delegatów powrócił temat łączenia zawodów adwokata i radcy prawnego. Do rozmów w tej sprawie zachęcał niedawno palestrę zjazd radców prawnych. Z wypowiedzi delegatów wynika jednak, że do tego daleka droga.

"Radcowie prawni mogą pracować na etat, a my nie. Jeśli chcecie państwo na następnym zjeździe spotkać tu pracowników urzędów celnych i innych, to ja dziękuję uprzejmie. (...) Powiem jeszcze, że moja żona jest radcą prawnym, ale nie pracuje na etat. Gdyby zaczęła, to by był ostatni dzień naszego małżeństwa" - mówił mec. Andrzej Zwara z Gdańska. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)