MEN planuje przeznaczyć część środków z Narodowego Programu Stypendialnego na wypoczynek letni dzieci z terenów objętych powodzią - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister edukacji Zbigniew Włodkowski. Możliwe jest też wypłacenie zasiłków losowych.
Włodkowski odpowiadał na pytania posłów PO Ryszarda Zawadzkiego i Jarosława Pięty w sprawie kryteriów przyznawania stypendiów szkolnych dla uczniów.
Narodowy Program Stypendialny powstał z myślą o uczniach, których trudna sytuacja materialna może spowodować przerwanie edukacji szkolnej lub odstąpienie od niej na wyższym poziomie.
Stypendium socjalne może otrzymać uczeń, w którego rodzinie miesięczny dochód na osobę nie przekracza 351 zł netto, w szczególności zaś gdy w rodzinie występuje bezrobocie, niepełnosprawność, ciężka długotrwała choroba, alkoholizm lub wielodzietność. Polega na całkowitym lub częściowym pokryciu kosztów: udziału ucznia w dodatkowych zajęciach edukacyjnych lub wyrównawczych, pomocy rzeczowej, w tym na zakupie podręczników, a w szczególnych przypadkach także w formie świadczenia pieniężnego.
Środki na Narodowy Program Stypendialny zapisane są w budżecie państwa. Dodatkowo część samorządów dokłada środki własne na pomoc uczniom ze swoich terenów.
Według Włodkowskiego, wszyscy uczniowie, którzy spełniają kryterium dochodowe i złożyli wnioski o stypendium, dostają je. W skali kraju to ponad 260 tys. uczniów, czyli 13 proc. wszystkich uczniów.
Pytany przez posłów, czy można odebrać stypendium uczniowi, który uchyla się od obowiązku nauki, podkreślił, że nie można w ten sposób karać uczniów i odbierać im pomocy. "Pomoc przeznaczana jest na wyrównywanie szans edukacyjnych oraz przełamywanie barier edukacyjnych, zatem właśnie uczniowie, którzy mają problemy powinni korzystać z pomocy. Powinien jednak towarzyszyć jej większy nacisk na kwestie wychowawcze" - zaznaczył. (PAP)
dsr/ ls/