Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył w środę, że "lokalna awantura reżimu w Tbilisi" doprowadziła do wzrostu napięcia w skali globalnej i zdestabilizowała podstawy ładu światowego.
Występując na Kremlu z orędziem do Zgromadzenia Federalnego, Miedwiediew zauważył, że sierpniowy konflikt na Kaukazie został wykorzystany jako pretekst do wprowadzenia okrętów NATO na Morze Czarne i narzucenia Europie amerykańskich systemów przeciwrakietowych, co - jak podkreślił - napotka kontrposunięcia ze strony Rosji.
"Światowy kryzys finansowy też zaczynał się jako lokalny - na rynku USA. Gospodarka Stanów Zjednoczonych pociągnęła w dół wszystkie rynki finansowe planety. Ten kryzys także nabrał globalnego charakteru" - wskazał prezydent. (PAP)
mal/ jo/ ro/