Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oskarżył we wtorek władze Gruzji o próbę - jak to ujął - unicestwienia narodu Osetii Południowej. Taki sam los - według niego - czekał też Abchazję.
Miedwiediew powiedział to w orędziu do narodu, transmitowanym przez wszystkie państwowe stacje telewizyjne i radiowe, w którym ogłosił, że podpisał dekrety o uznaniu niepodległości obu zbuntowanych prowincji Gruzji. (PAP)
mal/ jo/ ap/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: