Wicepremier Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział w środę, że przy rozwiązaniu kwestii Kosowa trzeba brać pod uwagę wszystkie strony, a jego kraj "nie może zaakceptować każdej opcji".
Pytany w Rzymie o rozmowy w sprawie oenzetowskiego planu niepodległości dla Kosowa, odpowiedział: "Moja osobiste zdanie jest takie, że Europa jest zbyt mała dla politycznych eksperymentów. Każde porozumienie na temat statusu państwa europejskiego musi brać pod uwagę interesy wszystkich stron".
W środę ONZ ma przyjąć rezolucję o przesunięciu o cztery miesiące decyzji Rady Bezpieczeństwa w kwestii przyszłości tej prowincji, formalnie wchodzącej w skład Serbii, lecz od połowy 1999 roku będącej pod protektoratem ONZ. Czas ten miałby być przeznaczony na dalsze rozmowy między Serbami a kosowskimi Albańczykami. Jeśli rozmowy po 120 dniach nie przyniosłyby efektu, rezolucja oparta na opracowanym przez Marttiego Ahtisaariego oenzetowskim planie kontrolowanej niepodległości dla Kosowa weszłaby w życie.
Zwolennicy tej rezolucji uważają, że nowe rozmowy nic już nie dadzą, a przeciwnicy widzą w nich szansę na uniknięcie rosyjskiego weta w RB ONZ (Rosja obstaje przy rozwiązaniu, które byłoby do przyjęcia dla obu stron, tymczasem Serbia sprzeciwia się niepodległości Kosowa). (PAP)
jo/ mc/
1269 5183 arch.
16:49 07/06/20