Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Miedwiediew zabiega w Turkmenistanie o monopol energetyczny dla Rosji

0
Podziel się:

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew
przybył w piątek z wizytą do Turkmenistanu, próbując umocnić
rosyjski monopol w dziedzinie tranzytu surowców energetycznych z
Azji Środkowej.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przybył w piątek z wizytą do Turkmenistanu, próbując umocnić rosyjski monopol w dziedzinie tranzytu surowców energetycznych z Azji Środkowej.

Rosja stara się przeszkodzić Zachodowi w zabiegach o dostęp do bogatych złóż surowców energetycznych regionu, kupując większość tutejszego gazu. Przypuszcza się, że Miedwiediew będzie naciskał na prezydenta Turkmenistanu Kurbankułego Berdymuchammedowa, by nadal sprzedawał Moskwie większość swego gazu.

Prezes rosyjskiego monopolisty gazowego Gazpromu Aleksiej Miller, który przyjechał do Turkmenistanu wraz z Miedwiediewem, potwierdził, że Rosja chce kupować więcej gazu z tego kraju. "Jesteśmy w trakcie zwiększania ilości dostaw gazu turkmeńskiego" - powiedział, zapewniając, że "w tym roku będzie więcej (gazu) niż w ubiegłym".

Jak dodał, pozostały do omówienia warunki finansowe. Rosja do tej pory kupowała gaz turkmeński za cenę znacznie niższą od rynkowej - 150 dolarów za 1000 metrów sześciennych w drugiej połowie 2008 roku. Turkmenistan doprowadził jednak do tego, że od przyszłego roku Gazprom będzie płacić cenę rynkową. W marcu Gazprom sprzedawał swój gaz Europie Zachodniej po 370 USD za 1000 metrów sześciennych.

Rosja kontroluje obecnie eksport turkmeńskiego gazu w kierunku zachodnim. Turkmenistan ma największe po Rosji złoża tego surowca spośród wszystkich państw byłego ZSRR. W ubiegłym roku wydobył 73 mld metrów sześciennych gazu.

Kreml osiągnął w grudniu porozumienie z Kazachstanem i Turkmenistanem o budowie gazociągu wzdłuż Morza Kaspijskiego do Rosji. Był to poważny cios dla Unii Europejskiej, która chce zmniejszyć swą zależność energetyczną od Rosji.

Stany Zjednoczone i Unia Europejska zabiegały o budowę transkaspijskiego rurociągu, którym turkmeński gaz popłynąłby do Azerbejdżanu, Turcji i na rynki zachodnie z ominięciem Rosji.

Także Chiny usiłowały uszczknąć coś dla siebie z turkmeńskich złóż gazu, zawierając porozumienie o budowie gazociągu o docelowej przepustowości 30 mld metrów sześciennych.

Polityka Turkmenistanu w tej sytuacji polega na obiecywaniu swoich bogactw wszystkim bez podejmowania jasnych zobowiązań. (PAP)

mw/ ap/

1968 1908

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)