Na zlecenie samorządu Mielca (Podkarpackie) rozpoczęły się próbne odwierty wód głębinowych. Dzięki nim będzie można sprawdzić, czy wody głębinowe, które znajdują się w pobliżu miasta mogą zasilać mielecki wodociąg.
Jak poinformował PAP rzecznik mieleckiego magistratu Krzysztof Urbański, nowe ujęcie wody byłoby alternatywą dla obecnego - na rzece Wisłoce.
"Dzięki badaniom geologicznym wiemy, że w pobliżu Mielca znajduje się zbiornik wód podziemnych o numerze 425. To jeden z największych takich zbiorników w kraju. Już w tej chwili czerpią z niego wodę m.in. Przyłęk, Cmolas, Stalowa Wola i Nowa Dęba" - dodał.
Próbne odwierty rozpoczęły się na terenie Nadleśnictwa Mielec. Jak zaznaczył rzecznik, dzięki nim znany będzie m.in. skład chemiczny wody i głębokość na jakiej się znajduje.
Plan przewiduje wykonanie dwóch lub czterech otworów poszukiwawczo-badawczych. Ich ostateczna liczba będzie zależeć od zbadanej wydajności oraz jakości wody w poszczególnych odwiertach. "Liczymy, że docelowo uzyskamy wydajność ok. 48 metrów sześciennych na godzinę z jednej studni" - powiedział Urbański.
Władze Mielca mają nadzieję, że dzięki nowemu ujęciu uda się np. obniżyć cenę za zużycie wody. Nowe ujęcie byłoby także bezpieczniejsze niż obecne, które jest uzależnione m.in. od stanu rzeki i jej zanieczyszczenia.
Wyniki próbnych odwiertów znane będą na przełomie lipca i sierpnia. Jeśli okaże się, że woda może zasilać mieleckie wodociągi, opracowana zostanie koncepcja i dokumentacja. Oszacowane zostaną także koszty tego przedsięwzięcia.
Odwierty na zlecenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Mielcu przeprowadza Krakowskie Przedsiębiorstwo Geologiczne ProGeo. (PAP)
huk/ amac/
