Informacje zebrane przez zespoły wyjaśniające okoliczności śmierci Artura Zirajewskiego - świadka w sprawie zlecenia zabójstwa gen. Marka Papały - zostały przekazane do Biura Bezpieczeństwa Narodowego i sejmowej komisji sprawiedliwości - poinformował w czwartek minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Okoliczności śmierci Zirajewskiego wyjaśniają trzy zespoły: prokuratorski, Służby Więziennej oraz nadzwyczajny - powołany przez ministra sprawiedliwości.
"W tym tygodniu informacje dotyczące szczegółów tych wstępnych ustaleń przekazaliśmy, zgodnie z prośbami tych instytucji, do Biura Bezpieczeństwa Narodowego i do sejmowej komisji sprawiedliwości" - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie Kwiatkowski.
Dodał, że kolejne ustalenia przedstawi w pierwszej dekadzie lutego "wiceminister Stanisław Chmielewski jako osoba odpowiedzialna za pracę zespołu nadzwyczajnego koordynującego prace poszczególnych instytucji i zaangażowanych osób".
Artur Zirajewski, świadek w sprawie zlecenia zabójstwa gen. Marka Papały, zmarł 3 stycznia na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu śledczego wskutek zatoru tętnicy płucnej. Wcześniej, przez trzy dni, przebywał w gdańskim szpitalu z objawami zatrucia lekami. Lekarze stwierdzili też u niego zapalenie płuc. Dzień przed Bożym Narodzeniem Zirajewski dostał gryps, po którym spalił notatki, napisał list do żony i 28 grudnia zatruł się lekami nasennymi. Odsiadywał on wyrok 15 lat więzienia za działalność w tzw. klubie płatnych zabójców. Śledztwo ws. śmierci Zirajewskiego prowadzi gdańska prokuratura. (PAP)
gdy/ abr/ gma/