Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zachęcał w środę mieszkańców Radomia, by w drugiej turze wyborów zagłosowali na kandydata PO na prezydenta miasta - Piotra Szprendałowicza.
Szef resortu sprawiedliwości podkreślał, że Szprendałowicz jako członek zarządu woj. mazowieckiego wielokrotnie zabiegał u niego w kwestiach istotnych dla Radomia, m.in. w sprawie budowy nowej siedziby sądu.
"Życzyłbym każdemu miastu, aby miało tak skutecznego ambasadora" - mówił o Szprendałowiczu Kwiatkowski. Minister zapewnił, że "osobiście podpisuje" się pod programem wyborczym Szprendałowicza.
"Osobiście, z pełnym przekonaniem, gdybym był mieszkańcem waszego miasta, 5 grudnia postawiłbym krzyżyk przy nazwisku Piotra, popierając go jako kandydata na prezydenta miasta" - powiedział Kwiatkowski.
Wcześniej Szprendałowicza wspierali w kampanii: minister zdrowia Ewa Kopacz, szef resortu infrastruktury Cezary Grabarczyk, wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz, minister sportu, Adam Giersz i prezydencki minister Sławomir Nowak.
Według Szprendałowicza ostatnie wizyty przedstawicieli rządu w Radomiu potwierdzają jego "dobrą, kilkuletnią współpracę na niwie samorządu województwa i rządu".
"Bardzo cieszę się, gdy ministrowie naszego rządu, ludzie decyzyjni teraz i w przyszłości, przyjeżdżają do Radomia i przywożą dobre i bardzo dobre informacje i uwiarygodniają moją osobę jako najlepszego kandydata na prezydenta naszego miasta" - powiedział Szprendałowicz.
W drugiej turze wyborów prezydenckich Szprendałowicz zmierzy się z urzędującym prezydentem Radomia, kandydatem PiS - Andrzejem Kosztowniakiem.
W pierwszej turze wyborów Kosztowniak uzyskał 47,14 proc. głosów, a Szprendałowicz - 18,13 proc.
Przed II turą wyborów Szprendałowicza poparło też dwóch niezależnych kandydatów na prezydenta Radomia i kandydat SLD, którzy zawarli porozumienie przeciwko PiS. (PAP)
ilp/ par/ bk/