Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ministerstwo zdrowia: będą zmiany w konkursach na programy zwalczania nowotworów

0
Podziel się:

Od tego roku programy zwalczania nowotworów
będą realizowane na innych zasadach niż dotychczas - zapowiada
resort zdrowia po doniesieniach medialnych o nieprawidłowościach w
szkoleniach prowadzonych przez warszawskie Centrum Onkologii.

Od tego roku programy zwalczania nowotworów będą realizowane na innych zasadach niż dotychczas - zapowiada resort zdrowia po doniesieniach medialnych o nieprawidłowościach w szkoleniach prowadzonych przez warszawskie Centrum Onkologii.

Jak poinformował w poniedziałek dziennikarzy wiceminister zdrowia Marek Twardowski, kierownictwo resortu ma zastrzeżenia do sposobu wydawania pieniędzy przy realizacji programów w latach 2006-2008. Skontrolowała je NIK. "Protokół z tej kontroli wzbudził nasz niepokój. To są środki publiczne, które muszą być wydawane w sposób racjonalny i musi być dokładnie czytelne, kto i na co ile wydał" - powiedział Twardowski.

Jak wyjaśnił, raport NIK nie jest jeszcze gotowy, a resort dysponuje jedynie protokołem z kontroli. Zaznaczył, że wątpliwości wzbudził sposób realizacji niektórych programów, które przewidziano w ustawie ustanawiającej Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych na lata 2006-2015. Chodzi o finansowanie dwóch programów szkoleń z zakresu onkologii dla lekarzy rodzinnych i POZ, które organizowało Centrum Onkologii - główny wykonawca programu.

Media podały ostatnio, że ośmiu lekarzy z Centrum w ciągu trzech lat za prowadzenie tych szkoleń otrzymało prawie dwa miliony złotych. W niedzielę Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała, że analizuje sprawę.

Wiceminister podkreślił, że gdy obecne kierownictwo resortu obejmowało urząd, zastało podpisane umowy na realizację programów w latach 2006-2008. Zwycięzca konkursu został wyłoniony w czasie, gdy ministrem zdrowia był prof. Zbigniew Religa.

"Od nas będzie zależało, jak będą realizowane programy od 2009 r. Nie wyobrażam sobie w czasie, gdy ja za to odpowiadam, żebym wypłacając pieniądze na realizację tych programów nie miał wiedzy komu, ile i za co zapłacono. A taka wiedza przez naszych poprzedników nie była od nikogo wymagana" - podkreślił.

Zmiany dotyczyć mają m.in. komisji konkursowych i częstotliwości raportowania o sposobie wydawania pieniędzy. Twardowski dodał, że zamierza także zadać pytanie członkom Rady ds. Zwalczania Chorób Nowotworowych, która m.in. opiniuje czy osoby, które biorą udział w konkursach, powinny w niej zasiadać. Tak jest obecnie - członkami Rady są m.in. dyrektor Centrum Onkologii prof. Marek Nowacki oraz prezes Polskiej Unii Onkologii dr Janusz Meder, jeden z głównych organizatorów szkoleń.

Dodał, że NIK wysłała pismo do dyrektora Centrum Onkologii, w którym informuje, że pięć programów opiniuje pozytywnie. "Nie ma w tym piśmie ani słowa o tych, które są oceniane negatywnie" - zaznaczył.

"Jakość musi kosztować" - odpiera zarzuty prof. Nowacki. Argumentuje, że szkolenia miały być całkowicie niezależne od przemysłu, a prowadzili je najlepsi specjaliści. Przypomniał, że Centrum Onkologii wygrało konkurs, a zaproponowane przez nie stawki zostały zaakceptowane.

"Zależało nam, by zyskać partnerów w lekarzach rodzinnych. Muszą wiedzieć, kiedy odesłać do nas pacjenta, na jakie skierować badania. To od nich w dużej mierze zależy powodzenie w leczeniu choroby nowotworowej i jak wcześnie zostanie rozpoznana" - podkreślił Nowacki.

Jego zdaniem już widać efekty działania programu. "Obserwujemy dobre tendencje, zachorowalność na niektóre nowotwory spada, zmniejsza się umieralność. Coraz więcej nowotworów piersi udaje się leczyć zachowawczo, nie wzrasta liczba zgonów w powodu raka jelita grubego. Szkoda, że o tych sukcesach się nie mówi" - uznał Nowacki.(PAP)

akw/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)