Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, przestrzegła Litwę przed wyrażeniem zgody na rozmieszczenie części amerykańskiej tarczy antyrakietowej podkreślając, że mogłoby to spowodować wzmocnienie rosyjskiej obecności militarnej w regionie.
Rosja może rozmieścić więcej żołnierzy w swej bałtyckiej enklawie - obwodzie kaliningradzkim, jeśli Litwa zaoferuje swe terytorium dla ulokowania na nim amerykańskich rakiet przechwytujących - głosi oświadczenie przyjęte jednomyślnie przez Dumę, kontrolowaną, jak pisze agencja Associated Press, przez Kreml.
Premier Litwy Gediminas Kirkilas jest w Waszyngtonie, gdzie miał rozmawiać z sekretarz stanu Condoleezzą Rice. Rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack powiedział, że nie wie, czy politycy poruszą możliwość rozmieszczenia części systemu obrony przeciwrakietowej w poradzieckiej Litwie.
Wczoraj minister obrony Robert Gates powiedział premierowi Litwy, że administracja USA preferuje porozumienie z Polską w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej, ale gdyby do porozumienia nie doszło, to Litwa byłaby ze względów geograficznych dobrą alternatywą.
Rosja gwałtownie sprzeciwia się planom rozmieszczenia części amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Republice Czeskiej. Daje temu wyraz przy każdej sposobności.
Goszczący z wizytą w Ankarze szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa uważa, iż rozmieszczenie w Europie elementów tarczy stworzy zagrożenie zamiast je likwidować. Stany Zjednoczone chcą umieścić w Polsce wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach - stację radarową. Tarcza ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony Iranu.