Do co najmniej 96 ludzi wzrosła w sobotę liczba ofiar czwartkowego wybuchu w składzie broni i amunicji w stolicy Mozambiku Maputo. W eksplozji rannych zostało niemal 400 osób.
Od piątku w całym kraju obowiązuje trzydniowa żałoba narodowa.
Jak podało w sobotę Ministerstwo Zdrowia Mozambiku, powołano specjalną rządową komisję, która zbada przyczyny wybuchu. Resort zaapelował m.in. do ludzi, którzy w momencie paniki w mieście zaopiekowali się zagubionymi dziećmi, by przekazali je organizacjom pomocy. Wiele takich dzieci nadal znajduje się na liście zaginionych.
W czwartek w Maputo wybuchło, prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury, przekraczającej 36 stopni Celsjusza, ponad 20 ton broni i amunicji, zgromadzonej w wojskowych magazynach. Wybuch spowodował olbrzymie zniszczenia w pobliskich dzielnicach. Lotnisko w Maputo zamknięto do odwołania. (PAP)
hb/ dym/
1053,int.