Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSWiA skontroluje agencję ochrony Zubrzycki

0
Podziel się:

MSWiA skontroluję agencję ochrony Zubrzycki, która w ubiegłym tygodniu
towarzyszyła komornikowi w zajmowaniu w imieniu miasta hali Kupieckich Domów Towarowych -
powiedział we wtorek PAP naczelnik wydziału komunikacji i promocji resortu Jacek Sońta.

MSWiA skontroluję agencję ochrony Zubrzycki, która w ubiegłym tygodniu towarzyszyła komornikowi w zajmowaniu w imieniu miasta hali Kupieckich Domów Towarowych - powiedział we wtorek PAP naczelnik wydziału komunikacji i promocji resortu Jacek Sońta.

Z wnioskiem o cofnięcie koncesji dla agencji w poniedziałek wystąpiła do MSWiA spółka KDT. "Jeśli wykryte zostaną uchybienia, koncesja dla agencji zostanie cofnięta" - powiedział Sońta. Dodał, że pismo z informacją o kontroli wysłane zostało do agencji 22 lipca, w dzień po zajściach pod halą KDT. Kilkudniowa kontrola rozpocznie się 3 sierpnia.

W sekretariacie firmy PAP potwierdziła informację o kontroli, jednak komentarza w tej sprawie odmówiono.

O działaniach ochroniarzy w hali KDT mówił we wtorek rano w radiu TOK FM minister sprawiedliwości Andrzej Czuma. Jego zdaniem działali oni w interesie ogółu. "Oni zostali opluci, znieważeni i byli uderzani kamieniami. Mieli prawo się bronić" - powiedział.

"Dobrze się stało, że kupcy zostali usunięci z hali. Ich egoizm przesłonił bardzo poważne interesy ogółu mieszkańców Warszawy" - dodał.

Odmienne zdanie w sprawie mają kupcy. Reprezentujący spółkę w mediach Damian Grabiński powiedział, że ochrona złamała prawo, bo jej zadaniem podczas egzekucji jest wyłącznie ochrona samego komornika.

"W przypadku, gdy dłużnik nie chce poddać się egzekucji, komornik może jedynie ukarać go grzywną w wysokości 200 zł. Nie może wysłać ochrony do pacyfikowania ludzi. Do użycia siły uprawniona jest wyłącznie policja" - powiedział Grabiński, powołując się przy tym na przepisy k.p.c. "Kiedy do hali wkroczyła policja, kupcy wyszli" - dodał.

Właściciel agencji Zubrzycki - Sylwester Z. jest jednym z oskarżonych w wielowątkowej aferze w sprawie korupcji w Centralnym Ośrodku Sportu. Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła mu zarzut obietnicy udzielenia i wręczenia dyrektorowi COS korzyści osobistej i majątkowej w zamian za zawarcie umowy na ochronę ośrodków COS. Akt oskarżenia w tej sprawie we wrześniu ub.r. skierowany został do stołecznego Sądu Rejonowego.

Jesienią 2007 r. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Sylwestra Z. i Dariusza K. - byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej, a wówczas trenera Znicza Pruszków, którym prokuratura zarzuciła, że za 300 tys. zł mieli "ustawić" przetarg o wartości 10 mln zł na ochronę i monitoring wszystkich ośrodków COS. Podawano wtedy, że pieniądze trafiły do wicedyrektora ośrodka - wręczał je Sylwester Z. Dyrektor COS miał uzyskać obietnicę łapówki w wysokości ustalonego procentu od wartości każdej faktury zapłaconej na rzecz Sylwestra Z. - nie mniej niż 250 tys. zł.

Halę KDT, zajmowaną przez kupców od początku roku mimo wygaśnięcia umowy jej dzierżawy, komornik zajął w ubiegły wtorek. Doszło wówczas do starć towarzyszącej mu ochrony, straży miejskiej i policji z kupcami i przybyłymi w okolice hali chuliganami. Kupcy skarżyli się wówczas, że pracownicy towarzyszącej komornikowi ochrony użyli wobec nich gazu, a po wkroczeniu do hali pobili ich. Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i dążenia do udaremnienia egzekucji komorniczej usłyszało 17 osób.(PAP)

mca/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)