Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSZ Rosji: Winę za masakrę w Huli ponoszą obie strony konfliktu w Syrii

0
Podziel się:

Rosję niepokoją doniesienia o masakrze cywilów w syryjskim
mieście Hula, jednak winę za nią ponoszą zarówno siły prezydenta Baszara el-Asada jak i antyrządowi
powstańcy - oświadczył w poniedziałek w Moskwie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej
Ławrow.

Rosję niepokoją doniesienia o masakrze cywilów w syryjskim mieście Hula, jednak winę za nią ponoszą zarówno siły prezydenta Baszara el-Asada jak i antyrządowi powstańcy - oświadczył w poniedziałek w Moskwie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

W przypadku śmierci około 110 mieszkańców Huli "mamy do czynienia z sytuacją, w której obie strony konfliktu najwyraźniej miały swój udział w śmierci niewinnych ludzi" - powiedział Ławrow na wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Williamem Hague'iem.

"Najważniejsze jest zakończenie przemocy w Syrii (...), aby Syryjczycy samodzielnie, bez ingerencji z zewnątrz, mogli decydować o swoim losie" - podkreślił szef rosyjskiej dyplomacji.

Z kolei minister Hague obarczył odpowiedzialnością za śmierć syryjskiej ludności cywilnej wyłącznie reżim Asada. Zaapelował też do władz Rosji o zwiększenie presji na Syrię; Moskwa pozostaje jednym z najważniejszych sojuszników Damaszku.

Ławrow i Hague wspólnie poparli plan pokojowy Kofiego Annana dla Syrii, choć jak zauważył rosyjski minister, "nie zawsze zgadzamy się co tego, jak jego cele powinny być realizowane". Mimo to zapowiedział głębszą i "pełną zaufania" współpracę.

Ławrow skrytykował państwa, które - jak wskazał - upierają się, że jakiekolwiek rozwiązanie w sprawie Syrii musi objąć odsunięcie prezydenta Asada od władzy.

Według Hague'a plan Annana to "obecnie jedyna nadzieja" na rozwiązanie syryjskiego konfliktu, a Rosja odgrywa w tym planie ważną rolę.

Obaj ministrowie zgodzili się, że w sprawie zakończenia przemocy społeczność międzynarodowa musi naciskać zarówno na reżim Asada jak i na jego przeciwników.

W ramach sześciopunktowego planu pokojowego Annana, który ma pomóc zakończyć trwający od ponad roku konflikt w Syrii, 12 kwietnia zaczęło obowiązywać zawieszenie broni między siłami wiernymi Asadowi a zbrojnymi ugrupowaniami opozycji. Według ONZ rozejm jest jednak regularnie naruszany przez obie strony. Plan pokojowy Annana przewiduje ponadto m.in. wycofanie wojsk i broni ciężkiej z miast oraz dialog między reżimem i jego przeciwnikami.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, z siedzibą w Londynie, w trwającej od marca 2011 roku rewolcie w Syrii zginęło już ponad 13 tys. osób, w większości cywilów. (PAP)

akl/ ap/

11504597 11504698

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)