Na placu Wolskiego w śródmieściu Bytomia ma w najbliższych latach ma powstać budynek łączący funkcje dworca autobusowego i centrum handlowego. Władze miasta szukają inwestorów, którzy zajmą się zagospodarowaniem tego terenu.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zaprezentowano dziennikarzom plany zagospodarowania przestrzennego tej części miasta, położonej wzdłuż torów kolejowych i w sąsiedztwie dworca PKP.
"Chcielibyśmy zaproponować inwestorom, aby przyjrzeli się temu terenowi i potem, być może, zdecydowali się tam ulokować swój kapitał poprzez realizację tego lub innego projektu - to oczywiście kwestia otwarta" - zaznaczył podczas konferencji prezydent miasta, Piotr Koj. Według niego, plac mógłby się stać naturalnym przedłużeniem głównego handlowego deptaku Bytomia - ul. Dworcowej.
Przedstawiona dziennikarzom koncepcja zakłada, że na placu powstanie kilkupiętrowy budynek, który będzie łączył funkcje komercyjne i dworca autobusowego. Mają tu powstać przystanki, punkty usługowe, sklepy i podziemny parking. Przedstawiciele magistratu zwracają uwagę atuty placu - sąsiedztwo dworca kolejowego, bliskość Rynku (ok. 900 m) i dobre skomunikowanie z innymi częściami miasta i regionu.
Plac Wolskiego to niejedyny teren Bytomia, który ma w najbliższych latach zdecydowanie zmienić swoje oblicze. Łączna powierzchnia terenów przeznaczonych pod inwestycje to 240 hektarów. Na nieodległym od tego miejsca terenie dawnej kopalni Rozbark ma powstać centrum tańca, które będzie wykorzystywać pokopalniane zabytkowe budynki.
Inne grunty, po kopalni Szombierki, kupił już prywatny inwestor, który zaczyna ten teren zagospodarowywać. Docelowo mają znaleźć się tam m.in. osiedla, tereny rekreacyjne i centra handlowo-usługowe.
Prezydent Koj przypomniał, że Bytom w ostatnich latach przechodzi gwałtowne przeobrażenia. Z sześciu kopalń i dwóch hut, działa w tym mieście jeszcze tylko jedna kopalnia, zlikwidowano około 30 tys. miejsc pracy.
"Konsekwencje tych zmian były przeogromne i do tej pory nie doczekały się jeszcze żadnego rządowego programu, który by ten proces zmian wspierał. Zanim doczekamy aż władze centralne i regionalne wesprą Bytom w tych działaniach na rzecz zmiany tego stanu rzeczy, bierzemy sprawy w swoje ręce i kontynuujemy działania na rzecz pozyskiwania inwestorów" - oświadczył prezydent.
Przedstawiciele bytomskiego urzędu podkreślali, że chcą podnieść atrakcyjność i konkurencyjność miasta, co ma skutkować zwiększeniem inwestycji bezpośrednich. Aby pozyskać inwestorów, miasto planuje kampanię promocyjną. Inwestorzy będą zachęcani ulgami podatkowymi i pomocą w załatwieniu wszelkich spraw.
Przykładem dobrego zagospodarowania miejskiej przestrzeni jest dla lokalnych władz otwarte niedawno w samym sercu Bytomia, kosztem 90 mln euro, centrum handlowo-rozrywkowe Agora. To wspólne przedsięwzięcie duńskiego dewelopera Braaten+Pedersen plus Partners i norweskiej firmy Borgestad. Budynek Agory stanął w miejscu, gdzie w średniowieczu przebiegały mury obronne Bytomia - miasta, którego historia sięga XII wieku.(PAP)
kon/ mab/
