PSL na pierwszej konwencji wyborczej przedstawiło listy kandydatów do europarlamentu w okręgach warszawskim i mazowieckim, gdzie będą kandydować m.in. Jarosław Kalinowski, Adam Struzik, Marek Sawicki i Krzysztof Kosiński.
Na liście warszawskiej "jedynkę" ma burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński.
Szef PSL Janusz Piechociński mówił na niedzielnej konwencji wyborczej w Warszawie, że ludowcy idą do europarlamentu "po minimum 6 mandatów" (obecnie PSL ma 4) po to, by "wzmocnić najsilniejszą frakcję - Europejską Partię Ludową" (do której należą PSL i PO).
"Po to, żeby stabilizować Europę, w której coraz więcej ludzi nie chce europejskości" - ocenił lider ludowców. Jego zdaniem Polska nie ma obecnie alternatywy wobec Unii. "Musimy poprawiać Europę i dawać jej coraz więcej" - przekonywał.
"Europa musi być bardziej polska naszą kompetencją, aktywnością, racjonalnością. My Polacy musimy być bardziej europejscy" - zaznaczył.
Europoseł Jarosław Kalinowski nawiązał w przemówieniu do udziału polityków PiS i szefa tej partii szefa Jarosława Kaczyńskiego w odbywających się w niedzielę w Wierzchosławicach obchodach 140. rocznicy urodzin Wincentego Witosa. "To dobrze, ze tam pojechali, bo to dobra okazja, że by się nawrócić na dobrą drogę" - mówił, wywołując brawa.
Szef Rady Naczelnej PSL podkreślił, że politycy PiS boleją nad dochodami rolników, ale gdy mogli sprawić, by one nie spadły - zachowali się inaczej, głosując w 20103 r. przeciwko tzw. ubojowi rytualnemu. "Głosowanie całego klubu PiS sprawiło, że hodowcy bydła, również dotyczy to hodowców drobiu, stracili 20-30 procent przychodów, jakie uzyskiwali" - argumentował Kalinowski.
Oznacza to - jak wyjaśnił - utratę całego zysku, jaki ci rolnicy uzyskiwali. "Panie prezesie Kaczyński, jak pan myśli zwrócić tym rolnikom pieniądze, które im pan odebrał?" - pytał polityk Stronnictwa.
Kalinowski podkreślił na konferencji prasowej po zakończeniu konwencji, że w rozpoczynającej się unijnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 tylko dwa kraje - Polska i Słowacja - będą miały większy budżet niż wcześniej. "Te najbliższe siedem lat to dobry czas dla polskiej wsi i dla polskiego rolnictwa" - przekonywał.
Mazowiecka konwencja zatwierdziła listy kandydatów w okręgach mazowieckim i warszawskim, przygotowane przez wojewódzkie władze partii. Zgodnie z przewidywaniami na pierwszym miejscu listy mazowieckiej jest europoseł Jarosław Kalinowski. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Janina Orzełowska - członkini zarządu województwa mazowieckiego, marszałek tego województwa Adam Struzik i poseł Marek Sawicki. Ostatnie miejsce zajął rzecznik partii Krzysztof Kosiński.
Za otwierającym listę warszawską Grzegorzem Benedykcińskim na liście są m.in. zastępca kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Bożena Żelazowska i członek zarządu Kolei Mazowieckich Dariusz Grajda.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w maju tego roku. Wybierzemy 51 europosłów. W sumie w Parlamencie Europejskim nowej kadencji zasiądzie 751 przedstawicieli 28 krajów członkowskich. (PAP)
gł/ gma/
