Pierwsza w tym tygodniu sesja na giełdach nowojorskich przebiegała pod znakiem spadków, które przybierały na sile wraz ze zbliżaniem się handlu do końca. Inwestorzy z niepokojem czekają już na piątkową publikację danych o stopie bezrobocia.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,39 proc. do 10.009,73 pkt.
Nasdaq zniżkował o 1,56 proc., do 2.119,97 pkt.
Indeks S&P 500 spadł o 1,47 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.048,92 pkt.
Na wartości traciły w poniedziałek praktycznie wszystkie sektory, a najbardziej banki, firmy przemysłowe oraz producenci dóbr luksusowych.
Rosły akcje Hewlett-Packard. Spółka zapowiedziała przeznaczenie 10 mld dolarów na wykup własnych akcji z rynku.
O ponad 20 proc. poszły w górę notowania firmy Cogent po tym, jak ofertę kupna tej spółki złożyło 3M. Akcje samego 3M lekko zniżkowały.
Rosły akcje Genzyme Corp., po odrzuceniu oferty jej przejęcia złożonej przez Sanofi-Aventis.
W poniedziałek inwestorzy poznali dane o wydatkach i dochodach amerykańskich konsumentów w lipcu oraz najnowszy odczyt wskaźnika aktywności wytwórczej Dallas Fed.
Departament Handlu poinformował, że wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu wzrosły o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w czerwcu pozostawały bez zmian. Dochody Amerykanów wzrosły natomiast o 0,2 proc., wobec braku zmian w poprzednim miesiącu. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,3 proc. oraz że dochody również wzrosną o 0,3 proc.
Z kolei oddział Fed w Dallas podał, że wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed spadł w sierpniu o 13,5 proc. W lipcu odnotowano spadek wskaźnika o 21,0 proc. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się spadku wskaźnika o 10,0 proc.
"Inwestorzy oczekują w napięciu na dalszy rozwój sytuacji, na rynkach mamy bardzo niestabilną sytuację w ostatnim czasie. Wszystkie dane wskazujące na wzrost aktywności gospodarczej pomogłyby zmniejszyć obawy o nawrót recesji rozpowszechnione obecnie na rynku" - powiedział Andre Bakhos, kierujący działem analiz rynkowych w Lek Securities.
"Musimy być przygotowani na okres wolniejszego rozwoju gospodarki. Gdy konsumenci ograniczają swoje wydatki, przedsiębiorstwa będą to odczuwać w postaci zmniejszających się zysków" - dodał Mark Tepper, partner zarządzający w Strategic Wealth Partners. (PAP)
pr/ ju/
