Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nałęcz apeluje o odpartyjnienie mediów publicznych

0
Podziel się:

Kandydat na prezydenta PD i SdPl Tomasz Nałęcz zaapelował do
kontrkandydatów o podjęcie wspólnych działań na rzecz odpartyjnienia mediów publicznych.

Kandydat na prezydenta PD i SdPl Tomasz Nałęcz zaapelował do kontrkandydatów o podjęcie wspólnych działań na rzecz odpartyjnienia mediów publicznych.

Nałęcz podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie, że jednym z takich kroków mógłby być wspólny apel kandydatów na prezydenta do posłów i senatorów o podjęcie jak najszybszych działań ws. zmiany ustawy medialnej.

"Wydaje się, że to czas by ponad partyjnymi podziałami, ponad różnicami zdań kandydatów na prezydenta w kwestii mediów, przemówić wspólnym głosem" - uznał Nałęcz.

Według niego, to co dzieje się w mediach publicznych, budzi coraz większy niepokój. "Każdy kolejny dzień przynosi dowody, świadczące o zawłaszczaniu mediów publicznych przez ludzi dwóch partii, czyli PiS i SLD" - podkreślił. Dodał, że media publiczne są strażnikami polskiej demokracji, a w obecnej sytuacji ta ich rola jest zagrożona. Dlatego - w przekonaniu Nałęcza - nie można przemilczeć tego problemu, gdyż mogłoby to oznaczać przyzwolenie na taką sytuację.

Nałęcza dziwi, iż do tej pory w sprawie zawłaszczania mediów publicznych głosu nie zabrał prezydent Lech Kaczyński. W jego ocenie, świadczy to o tym, że źle wykonuje on swoje konstytucyjne obowiązki.

"Tajny pakt między PiS i SLD został zawarty" - uważa Nałęcz. Jak mówił, nie może się pogodzić z tym, że politycy "z najwyższej półki", partii które przejęły media publiczne udają, iż nic się nie stało.

Jego zdaniem, trudno jest także wyobrazić sobie przeprowadzenie wolnych wyborów prezydenckich w sytuacji, kiedy media publiczne są kierowane przez dwie partie. Dlatego - jak mówił - kandydaci na prezydenta mogliby wspólnie domagać się restrykcyjnego monitoringu programów informacyjnych.

Nałęcz poinformował, że jego apele zostaną skierowane do kandydata niezależnego Andrzeja Olechowskiego oraz kandydata Prawicy Rzeczypospolitej Marka Jurka. Dodał, że podobny list przed kilkoma dniami wysłał już do kandydata SLD Jerzego Szmajdzińskiego, ale do chwili obecnej nie uzyskał odpowiedzi.

Takie zachowanie Szmajdzińskiego - zdaniem Nałęcza - oznacza zamknięcie oczu na rzeczywistość w mediach publicznych. (PAP)

joko/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)