# dochodzi m.in. informacja o napadniętych #
13.12. Białystok (PAP) - Jedna osoba została ranna w wyniku napadu z bronią w ręku, do którego doszło w poniedziałek rano przed bankiem w Białymstoku. Jeden z dwóch sprawców został zatrzymany, policja ma też broń, z której strzelano. Napadnięci, to właściciel kantoru i jego pracownik.
Ranny w stopę właściciel kantoru trafił do szpitala; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Trwa obława na drugiego przestępcę - poinformował Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Do napadu doszło w poniedziałek rano. Dwa mężczyźni wychodzili z banku, niosąc pieniądze do kantoru zlokalizowanego po drugiej stronie ulicy. Zaatakowani zostali już na schodach, potem szarpanina przeniosła się na ulicę przed budynkiem. Policja nie informuje, ile pieniędzy mieli przy sobie mężczyźni. Wiadomo, że napastnicy nie zdołali ich zrabować.
Jeden z przestępców użył broni, raniąc właściciela kantoru. Wtedy jego kompan zdołał uciec, ale sam strzelający został ujęty przez napadniętych.
Według świadków, drugi z przestępców wsiadł do samochodu, najprawdopodobniej brązowego seata toledo. Według tego źródła, auto miało rejestrację z Hajnówki (Podlaskie).
Zatrzymany napastnik, to 44-latek z Tczewa. W przeszłości karany m.in. za rozboje z użyciem broni. We wtorek ma być doprowadzony do prokuratury. (PAP)
rof/ abr/
