*Pierwszy rok rządów PO i Donalda Tuska przypomina jednego z polskich bokserów, który "prężył muskuły i mówił, że będzie znakomicie, a po kilkunastu minutach była wielka klapa - stwierdził w sobotę szef SLD Grzegorz Napieralski podsumowując rok działania obecnego rządu. *
Przewodniczący SLD zarzucił rządowi, że nie wywiązał się z wyborczych obietnic, np. dotyczących służby zdrowia.
"Przypomnijcie sobie Państwo taką to wypowiedź pana premiera: +leczyć nas będą dobrze zarabiające pielęgniarki i dobrze zarabiający lekarze+. I cóż dzisiaj mamy? Ci sami politycy, którzy tak chętnie biegali do +białego miasteczka+, głosowali za najgorszymi rozwiązaniami właśnie dla pielęgniarek. To właśnie te pielęgniarki rozczarowane rozwijały w parlamencie wielkie transparenty z napisem +hańba+" - mówił Napieralski na konferencji prasowej.
"Przypomnijmy sobie debatę z Aleksandrem Kwaśniewskim, gdzie Donald Tusk powiedział: +żadnej prywatyzacji szpitali+. Wiemy dokładnie, że to lewica walczy dzisiaj o to, żeby nie było prywatyzacji szpitali" - dodał.
Według szefa SLD, gabinet Tuska lekceważy partnerów społecznych i nie prowadzi dialogu w ważnych sprawach, takich jak emerytury pomostowe. (PAP)
ula/ mok/