Politycy Naprzód Polsko i Stronnictwa "Piast" wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego pod szyldem Libertas - poinformował w środę na konferencji prasowej wiceprezes Libertas Polska Artur Zawisza.
Wiceprezes Libertas Polska Daniel Pawłowiec powiedział PAP, że partia czeka też na decyzję Ligi Polskich Rodzin w kwestii, czy jej politycy będą startować z list Libertas, czy z własnych. O sprawie dyskutować będzie jeszcze na początku przyszłego tygodnia Zarząd Główny LPR.
Zawisza poinformował ponadto na konferencji prasowej, że jeden z obecnych parlamentarzystów PiS zdecydował się wystartować w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Libertas. Nie chciał jednak ujawnić jego nazwiska.
PAP ze źródeł zbliżonych do ugrupowania dowiedziała się, że chodzi o senatora Ryszarda Bendera, który ma być liderem listy Libertas w okręgu obejmującym woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie.
Sam senator Bender w środę potwierdził tę informację zastrzegając jednak, że ostatecznie wszystko będzie wiadomo po rejestracji listy. Przedstawiciele Libertas zapowiedzieli w olsztyńskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego, że jeszcze w środę zamierzają złożyć dokumenty rejestracyjne.
Pytany, dlaczego zdecydował się na start z listy Libertas, Bender powiedział, że nie dostał propozycji kandydowania z innych list. Przypomniał też, że nie byłyby to jego pierwsze wybory z tego regionu. W latach 90. ubiegłego wieku startował do Senatu z ówczesnego województwa łomżyńskiego.
Bender dodał, że Parlament Europejski zajmuje się co najmniej 60 proc. ustawodawstwa istotnego dla Polski, zaś Senat w Polsce zajmuje się głównie "poprawianiem" ustaw przygotowanych przez Sejm.
Ugrupowania, które zdecydowały się na współpracę wyborczą z Libertas - Naprzód Polsko i Stowarzyszenie "Piast" - zawiadomiły już PKW o założeniu własnego koalicyjnego komitetu wyborczego. Swój komitet zarejestrowała też już LPR.
Jak mówił przewodniczący Rady Politycznej Naprzód Polsko europoseł Dariusz Grabowski, "nadszedł czas i okoliczności, które przemawiają za tym, żeby zewrzeć szeregi, połączyć się i razem stanąć do wyborów pod wspólnymi hasłami". Są nimi - jak mówił - m.in. "nie" dla Traktatu Lizbońskiego oraz "nie" dla członkostwa Polski w strefie euro.
"W PE wraz z Libertasem będziemy mieli silniejszy głos, będziemy mogli o tych sprawach mocniej mówić, będziemy mogli po prostu je zwyciężać" - stwierdził Grabowski.
Lider Stronnictwa "Piast" Zdzisław Podkański uzasadniając, dlaczego jego partia zdecydowała się wystartować w eurowyborach pod szyldem Libertas powiedział, że Stronnictwo dąży do zbudowania silnego bloku chrześcijańsko-ludowo-narodowego.
"Bloku, który opowiadałby się za Europą ojczyzn i miał tyle siły, by skutecznie przeciwstawić się blokowi liberalnemu, który dąży do stworzenia jednego państwa europejskiego" - powiedział.
Partia Libertas Polska została zarejestrowana w połowie marca. Jej wiceprezesami zostali Pawłowiec oraz Zawisza. Partia nie będzie mieć polskiego prezesa.
Głównym celem Libertas - stowarzyszenia założonego przez irlandzkiego multimilionera Declana Ganleya (przeciwnika Traktatu Lizbońskiego) - ma być budowa europejskiej partii politycznej, zdolnej odnieść sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego.(PAP)
mzk/ rof/ mok/ gma/
