Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Narodowa Rada Libijska mianowała ambasadora w Wielkiej Brytanii

0
Podziel się:

Narodowa Rada Libijska (NRL) poinformowała w czwartek, że mianowała
74-letniego pisarza Mahmuda Al-Naku na ambasadora Libii w Wielkiej Brytanii nazajutrz po tym, jak
Londyn uznał władze powstańcze za jedyny legalny rząd Libii.

Narodowa Rada Libijska (NRL) poinformowała w czwartek, że mianowała 74-letniego pisarza Mahmuda Al-Naku na ambasadora Libii w Wielkiej Brytanii nazajutrz po tym, jak Londyn uznał władze powstańcze za jedyny legalny rząd Libii.

"NRL mianowała ambasadora, aby zajął się sprawami dyplomatycznymi" - oświadczył na konferencji prasowej w brytyjskim MSZ przedstawiciel Rady Guma Al-Gamaty. "Ambasadorem jest Mahmud Al-Naku, pisarz i intelektualista, żyjący na emigracji blisko 32 lata. Angażował się w ruch opozycyjny od lat 80. XX wieku" - dodał Al-Gamaty.

Wielka Brytania wydaliła w środę z libijskiej ambasady w Londynie wszystkich dyplomatów - przedstawicieli reżimu Muammara Kadafiego - i uznała NRL za jedynego legalnego reprezentanta Libii.

"Jest to ważny krok; jest to jasna wiadomość dla narodu libijskiego i Kadafiego" - zaznaczył Al-Gamaty. I dodał: "lepiej późno niż wcale".

Spytany o los Kadafiego w sytuacji, gdyby oddał władzę, przedstawiciel NRL oświadczył, że "absurdalnym" i "niepojętym" jest myślenie, iż mógłby on pozostać w Libii.

Francja i Wielka Brytania sugerowały w ostatnich dniach, że Kadafi mógłby pod pewnymi warunkami pozostać w kraju.

"Uważam, że te absurdalne i niepojęte pomysły zostały rozpowszechnione przez samego Kadafiego, który chce odwrócić uwagę i zniechęcić przywódców rewolucji" - ocenił Al-Gamaty. "Ze strony Wielkiej Brytanii i Francji, jest to tylko język dyplomacji. Kraje te również mówiły, że to naród libijski ma zdecydować" - dodał.

"My wiemy, że Kadafi nigdy nie poda się do dymisji" - podkreślił Al-Gamaty. "On nigdy nie zostanie w Libii, jeśli nie będzie miał władzy. Nigdy nie zamierzał zostać w Libii i patrzeć, jak naród libijski buduje demokrację. To absurdalny pomysł" - dodał.

"Inicjatywa, która nie przewiduje wyjazdu Kadafiego i jego wszystkich synów z Libii, nie zasługuje nawet na dyskusję. Jeśli on (Kadafi) zostanie w Libii, musiałby stanąć przed wymiarem sprawiedliwości" - powiedział przedstawiciel NRL.

Rząd w Trypolisie potępił w środę uznanie przez brytyjskie władze Narodowej Rady Libijskiej, określając je jako "bezprecedensowe i nieodpowiedzialne". Wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Kadafiego Chaled Kaim powiedział, że Libia będzie starała się podważyć tę decyzję zarówno przed sądami brytyjskimi jak i przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. (PAP)

cyk/ ap/

9482302

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)