NATO i Unia Europejska wyraziły zatroskanie wydarzeniami w Gruzji, apelując do jej władz o unikanie przemocy, przestrzeganie prawa i wznowienie dialogu.
NATO krytycznie odniosło się w czwartek do wprowadzenia w Gruzji stanu wyjątkowego i zamknięcia wielu mediów wskazując, że te posunięcia pozostają w sprzeczności z wartościami, którym hołduje Sojusz.
"NATO śledzi pilnie i z troską wydarzenia w Gruzji" - oświadczył sekretarz generalny tej organizacji Jaap de Hoop Scheffer informując, że zlecił NATO-wskiemu specjalnemu wysłannikowi na Kaukaz, by przekazał gruzińskiemu MSZ, że wszystkie strony muszą unikać przemocy.
Wysłanie swego przedstawiciela do Gruzji zapowiedział szef unijnej dyplomacji Javier Solana.
"Jestem zaniepokojony ostatnimi wydarzeniami w Gruzji" - oświadczył dodając, że "polityczne rozbieżności powinny być rozwiązywane sposobami demokratycznymi".
Solana zaapelował do wszystkich stron konfliktu o "wznowienie dialogu i powstrzymanie się od działań, które przyczyniają się do wzrostu napięć".
Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili ogłosił w środę stan wyjątkowy po kilkudniowych manifestacjach przeciwników obecnych władz.
Ponad 100 osób hospitalizowano po rozpędzeniu w środę przez policję wielotysięcznej demonstracji. (PAP)
mmp/ ro/ 3546 Int.
