Od II do IV kwartału br. inflacja CPI będzie znajdować się nieznacznie poniżej celu inflacyjnego 2,5 proc. Od III kwartału 2011 inflacja wzrośnie powyżej celu, stabilizując się na poziomie ok. 2,9 proc. rdr w 2012 r. - wynika z czerwcowej projekcji inflacji i PKB NBP.
Wzrost gospodarczy w Polsce w latach 2010-2012 będzie kształtowany głównie przez popyt krajowy, zaś eksport netto będzie miał mniejsze znaczenie niż w latach ubiegłych.
"Od II kw. 2010 r. do IV kw. 2010 r. inflacja CPI będzie znajdować się nieznacznie poniżej celu inflacyjnego na co złożą się: niska inflacja cen żywności, spadająca do III kw. 2010 r. inflacja bazowa oraz obniżająca się inflacja cen energii" - napisano w projekcji.
"Wraz z ożywieniem gospodarczym, wspieranym przez niskie realne stopy procentowe, oraz rosnącą presją kosztową, od III kw. 2011 r. inflacja wzrośnie powyżej celu inflacyjnego, stabilizując się na poziomie ok. 2,9 proc. r/r w 2012 r. Przy założeniu braku zmian stopy referencyjnej banku centralnego, prawdopodobieństwo ukształtowania się średniorocznej inflacji w przedziale (1,5 proc.-3,5 proc.) spadnie z 75 proc. w 2011 r. do 61 proc. w ostatnim roku projekcji" - dodano.
Według projekcji, aprecjacja kursu złotego od początku 2009 roku do II kwartału 2010 roku wpływać będzie z opóźnieniem na kształtowanie się inflacji cen energii i cen żywności, które w krótkim horyzoncie projekcji obniżą się.
"Dynamika cen energii pozostanie jednak względnie wysoka w całym horyzoncie projekcji, stabilizując się od początku 2011 r. na poziomie ok. 4 proc. r/r. Przyczynią się do tego rosnące ceny surowców energetycznych na rynkach światowych (wyrażone w dolarach), względnie słaby kurs EUR wobec USD oraz koszty związane z niezbędnymi inwestycjami w sektorze energetycznym" - napisano.
"Czynnikiem ograniczającym spadek inflacji cen żywności w krótkim okresie będzie natomiast niekorzystna sytuacja podażowa spowodowana stratami powodziowymi. W dłuższym horyzoncie projekcji, przy stabilnych cenach surowców rolnych na rynkach światowych i rosnącym wraz z ożywieniem gospodarczym popytem, inflacja cen żywności wzrośnie do ok. 2,9 proc. r/r" - dodano.
W projekcji zaznaczono, że w I kwartale 2010 r. inflacja bazowa ukształtowała się na poziomie 2,2 proc. w ujęciu rocznym.
"W kolejnych dwóch kwartałach można oczekiwać dalszego jej spadku ze względu na korzystne kształtowanie się kosztowych determinant inflacji (cen importu i jednostkowych kosztów pracy) oraz względnie niski popyt krajowy. Od IV kw. 2010 r. do II kw. 2011 r. inflacja bazowa będzie rosnąć, a następnie ustabilizuje się na poziomie ok. 2,6 proc. r/r." - napisano.
"W krótkim horyzoncie projekcji za wzrost ten odpowiadać będzie rosnąca dynamika cen importu. W dłuższym horyzoncie dynamika cen importu obniży się, a inflacja bazowa będzie podtrzymywana przez ożywienie w gospodarce przekładające się na dodatnią lukę popytową oraz szybszy wzrost płac" - dodano.
Zgodnie z projekcją, wzrost gospodarczy w Polsce w latach 2010-2012 będzie kształtowany głównie przez popyt krajowy, zaś eksport netto będzie miał mniejsze znaczenie niż w latach ubiegłych. Dynamika popytu krajowego będzie systematycznie rosnąć w bieżącym oraz przyszłym roku, natomiast w 2012 r. spodziewane jest jej osłabienie.
"Związane jest to w dużym stopniu z oczekiwanym wysokim wzrostem inwestycji publicznych w 2011 r., wynikającym z intensyfikacji przygotowań infrastrukturalnych przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Inwestycje przedsiębiorstw w krótkim horyzoncie projekcji będą nadal obniżać się i dopiero od II kw. 2011 r. ich dynamika w ujęciu rocznym stanie się dodatnia" - napisano w dokumencie.
"Natomiast dynamika popytu konsumpcyjnego gospodarstw domowych, po osłabieniu na przełomie 2009 i 2010 r., wzrośnie w kolejnych kwartałach 2010 r., a następnie pozostanie względnie stabilna do końca horyzontu projekcji. W latach 2010-2011 znaczący udział we wzroście dynamiki popytu krajowego będą miały także przyrosty zapasów, których stan został przez przedsiębiorstwa silnie zredukowany w okresie od IV kw. 2008 r. do IV kw. 2009 r" - dodano.
Utrzymująca się trudna sytuacja na rynku pracy oraz związane z tym ograniczenie dochodów do dyspozycji znajdzie swoje odzwierciedlenie w kształtowaniu się popytu konsumpcyjnego, który będzie w całym horyzoncie projekcji rósł wolniej niż PKB. (PAP)
jba/ asa/ pad/