Słowa Martine Aubry, liderki opozycyjnych socjalistów wywołały oburzenie we Francji. Zwolennicy prezydenta żądają od niej przeprosin za porównanie Sakozy'ego do _ oszusta stulecia. _
Aubry użyła kontrowersyjnego porównania, podczas konwencji Partii Socjalistycznej. - _ Mam trochę wrażenie, gdy słyszę Nicolasa Sarkozy'ego dającego nam lekcje dyscypliny budżetowej, że to pan Madoff, który prowadzi kursy księgowości _ - miała powiedzieć szefowa socjalistów.
Aubry zakończyła w ten sposób przemówienie, w którym krytykowała rządowy projekt reformy emerytalnej, planowany na jesień tego roku. Słowa liderki socjalistów wywołały stanowczą ripostę ze strony rządzącej centroprawicy.
Premier Francois Fillon wydał w niedzielę w tej sprawie komunikat, w którym ocenia, że _ przez swoje brutalne i niedorzeczne ataki przeciw prezydentowi Republiki, Aubry obniża poziom debaty politycznej _. Sekretarz generalny partii Sarkozy'ego - UMP (Unii na Rzecz Ruchu Ludowego) Xavier Bertrand, potępił te słowa jako _ haniebne _ i _ niedopuszczalne _.
Jeszcze dalej poszła w niedzielę sekretarz stanu ds. rodziny Nadine Morano, według której członkowie Partii Socjalistycznej powinni zażądać od swojej liderki _ przeprosin, czy nawet dymisji _.
Sama Aubry wyjaśniła potem - w odpowiedzi na tę krytykę - że w swoim przemówieniu nie chciała obrażać szefa państwa, ale potępiła jego _ brak wiarygodności _ w kwestii dbałości o rygor budżetowy.
Dziennik _ Liberation _ analizuje ostre słowa przywódczyni PS w kontekście najbliższych wyborów prezydenckich we Francji w 2012 roku. Aubry, córka Jacquesa Delorsa, jest uważana - obok innego socjalisty, obecnie szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Dominique'a Strauss-Kahna - za główną możliwą konkurentkę obecnego prezydenta.
_ Liberation _ uważa, że Aubry świadomie zaostrza ton opozycji przeciw Sarkozy'emu. Według dziennika, chce ona w ten sposób pokazać, że jest dla niego bardziej lewicową alternatywą niż uważany za umiarkowanego polityka Strauss-Kahn.