Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Bundestag rozszerzył mandat dla wojsk w Afganistanie

0
Podziel się:

Niemcy wyślą wkrótce do Afganistanu dodatkowo do 300 żołnierzy, aby odciążyć
kraje sojusznicze z NATO, biorące udział w interwencji zbrojnej w Libii. W piątek Bundestag
rozszerzył mandat dla kontyngentu niemieckich wojsk pod Hindukuszem.

Niemcy wyślą wkrótce do Afganistanu dodatkowo do 300 żołnierzy, aby odciążyć kraje sojusznicze z NATO, biorące udział w interwencji zbrojnej w Libii. W piątek Bundestag rozszerzył mandat dla kontyngentu niemieckich wojsk pod Hindukuszem.

Żołnierze Bundeswehry przejmą w Afganistanie zadania, związane z obsługą powietrznego systemu ostrzegania i kontroli AWACS. Ich mandat wygaśnie 31 stycznia 2012 roku. Liczebność niemieckiego kontyngentu wzrośnie do 5300 żołnierzy; maksymalnie kontyngent ten może liczyć 5350 żołnierzy.

Za rozszerzeniem mandatu dla sił w Afganistanie opowiedziała się zdecydowana większość posłów Bundestagu; oprócz frakcji chadecko-liberalnej koalicji rządzącej decyzję tę poparło również większość parlamentarzystów największej partii opozycyjnej, socjaldemokratycznej SPD.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle podkreślił podczas debaty przed głosowaniem, że decyzja o udziale w misji AWACS w Afganistanie to wyraz solidarności z partnerami w NATO, nawet jeśli niemieccy żołnierze nie uczestniczą w interwencji w Libii. "Odciążymy naszych sojuszników - powiedział minister. - To sojusznicza polityka rozsądku".

Szef opozycyjnej frakcji SPD Frank-Walter Steinmeier oraz szef frakcji Zielonych Juergen Trittin zarzucili jednak rządowi, że próbuje zachować twarz po krytyce pod adresem Niemiec, które tydzień temu wstrzymały się od głosu w sprawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącej Libii oraz odmówiły udziału w akcji zbrojnej przeciwko siłom libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego.

"Nagle parlament jest potrzebny, gdy sojusznicza wierność Niemców została podana w wątpliwość" - powiedział Steinmeier. Jego zdaniem głównym motywem działań rządu Angeli Merkel są obecnie obawy o wynik niedzielnych wyborów regionalnych w Badenii-Wirtembergii; według sondaży chadecy i liberałowie mogą stracić władzę w tym 11-milionowym regionie. (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)